Mistrz spadochronowy z Czerwonych Beretów zatrzymany

Żandarmeria zatrzymała wczoraj trzech żołnierzy z elitarnej 6. Brygady Powietrznodesantowej. W tym kapitana

Publikacja: 02.02.2011 02:54

Ćwiczenia krakowskiej 6. Brygady Desantowo - Szturmowej

Ćwiczenia krakowskiej 6. Brygady Desantowo - Szturmowej

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Wczoraj rano żandarmi wojskowi i prokuratorzy zjawili się we wszystkich jednostkach podległych 6. Brygadzie Powietrznodesantowej: w Bielsku-Białej, Gliwicach i Krakowie. Zatrzymano trzech żołnierzy: kapitana chorążego i kaprala.

Osoba zbliżona do sprawy twierdzi, że zatrzymań może być więcej.

Śledczy prowadzili też przeszukania pomieszczeń, sprawdzali dokumenty i przesłuchiwali świadków – dowództwo i żołnierzy jednostki nazywanej „czerwone berety”.

Śledztwo prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. – Mogę tylko potwierdzić, że we wtorek zostało wszczęte – mówi płk Dariusz Knapczyński, zastępca wojskowego prokuratora okręgowego ds. przestępczości zorganizowanej. Przyznaje, że wczoraj prokuratorzy z żandarmerią prowadzili na terenie jednostki czynności sprawdzające. – Za wcześnie na ujawnianie szczegółów. O nich będziemy mogli poinformować dziś lub jutro – dodaje płk Knapczyński.

Także żandarmeria nie chce zdradzać powodów nagłej wizyty w brygadzie. W biurze prasowym ŻW uzyskaliśmy jedynie potwierdzenie, że prowadzone były tam czynności na zlecenie prokuratury wojskowej.

Nieoficjalnie udało się nam jednak ustalić, że śledztwo dotyczy podejrzenia działania w zorganizowanej grupie przestępczej i fałszowania dokumentów w latach 2006 – 2010.

O co konkretnie może chodzić? Prawdopodobnie zatrzymani żołnierze wykorzystywali wojskowy sprzęt do organizowania dla cywilów skoków spadochronowych w tandemach: wojskowy – cywil. Przełożeni mogli nic o tym nie wiedzieć, a spadochroniarze brali za to pieniądze do własnej kieszeni.

– Zatrzymani żołnierze są z tzw. grupy szkoleniowo-pokazowej – mówi nasze źródło związane z brygadą. Byli też członkami Wojskowego Klubu Sportowego Wawel z Krakowa. – To była chluba brygady. Ich pokazy zawsze robiły na publiczności ogromne wrażenie – mówi oficer Czerwonych Beretów.

Jak twierdzi informator „Rz”, zatrzymany kapitan jest mistrzem skoków spadochronowych i aktywnym członkiem Klubu Wawel. – To bardzo znana postać w środowisku wojskowych skoczków spadochronowych nie tylko w Krakowie, ale i w calej Polsce – dodaje.

Inny nasz rozmówca zauważa, że powód zatrzymań mógł być też inny. W 6. Brygadzie niektórzy żołnierze mogą dostawać tzw. dodatek desantowy, jeśli mają zaliczoną określoną liczbę skoków. – Niektórzy mogli dostawać pieniądze, choć nie mieli tylu skoków, ile powinni. Po prostu mogło dochodzić do wpisywania fikcyjnych skoków – opowiada jeden z oficerów.

– Poczekajmy na wyniki śledztwa – mówi gen. Jerzy Wójcik, były dowódca 6. Brygady. – Jeśli jednak potwierdzą się spekulacje na temat nieprawidłowości, będziemy mieli do czynienia z bardzo nagannym procederem.

Wczoraj rano żandarmi wojskowi i prokuratorzy zjawili się we wszystkich jednostkach podległych 6. Brygadzie Powietrznodesantowej: w Bielsku-Białej, Gliwicach i Krakowie. Zatrzymano trzech żołnierzy: kapitana chorążego i kaprala.

Osoba zbliżona do sprawy twierdzi, że zatrzymań może być więcej.

Pozostało 90% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!