"W toku przeglądu ustalono, iż na akta Komisji składa się 5 obszernych jednostek archiwalnych. Całość okazanej pracownikom IPN dokumentacji (papierowej) stanowią materiały wytworzone w toku prac Komisji" – czytamy w komunikacie rzecznika prasowego Instytutu Pamięci Narodowej Andrzeja Arseniuka.
Oznacza to, że archiwiści IPN oglądali jedynie dokumenty, które zostały wytworzone w toku działania tzw. Komisji Ciemniewskiego, która w 1992 r. badała lustrację przeprowadzoną przez Antoniego Macierewicza.
Tymczasem "Rzeczpospolita" dysponuje nagraniem rozmowy z szefem Kancelarii Sejmu Lechem Czaplą dokonanym 16 lutego br., który mówi o dokumentach z lat 70. i 80. znajdujących się w załącznikach dokumentów Komisji Ciemniewskiego. Z kolei z komunikatu IPN jednoznacznie wynika, że archiwiści oglądali w Sejmie jedynie dokumenty wytworzone w 1992 roku.
Nie udało nam się skontaktować z Lechem Czaplą.
Z komunikatu IPN wynika, że prezes Łukasz Kamiński wcale nie uważa sprawy za zakończoną. "Prezes IPN zwróci się do szefa Kancelarii Sejmu o udzielenie informacji nt. ewentualnej możliwości występowania dokumentów organów bezpieczeństwa państwa w innych materiałach przechowywanych w Kancelarii Sejmu" – napisał Andrzej Arseniuk.