Drużyna, która daje nadzieję

Polska pokonała Słowację 1:0. Kontuzja wyeliminowała Fabiańskiego, Smuda skreślił Jodłowca, Glika i Kucharczyka

Aktualizacja: 28.05.2012 02:41 Publikacja: 28.05.2012 02:12

Damien Perquis (drugi od lewej) przyjmuje gratulacje od kolegów po golu, który zapewnił zwycięstwo n

Damien Perquis (drugi od lewej) przyjmuje gratulacje od kolegów po golu, który zapewnił zwycięstwo nad Słowacją na koniec zgrupowania w Austrii

Foto: AP

Korespondencja z Lienzu



Kamil Glik, Tomasz Jodłowiec i Michał Kucharczyk nie zagrają na mistrzostwach. Wczoraj trener z wielką pompą ogłosił 23 nazwiska zawodników, których widzi w składzie.



Był spokojny, bo nie zrezygnował z żadnej z gwiazd. Nazwiska zawodników wykreślonych z listy nie rzucają na kolana, nawet gdyby ci piłkarze znaleźli się w kadrze na turniej, nie dane by im było zaistnieć w drużynie. Smuda powtarza od dawna, że zamierza wyjść z grupy, korzystając z 14 – 15 piłkarzy. Dobrze wie, że gdyby musiał sięgnąć po kolejnego, mogłoby to się odbić na jakości gry.

Bark Fabiańskiego

Glik odpadł podobno dlatego, że ostatnio nie grał w Torino, bo leczył kontuzję. Damien Perquis i Sebastian Boenisch byli w tej samej sytuacji, ale zostali w drużynie. Smuda wolał też Adama Matuszczyka, który był rezerwowym w drugoligowej Fortunie Duesseldorf, od Tomasza Jodłowca regularnie grającego w Polonii. To budzi kontrowersje, ale każdy trener ma swoich faworytów i jego decyzje może zweryfikować dopiero turniej.

– Pamiętam, kiedy cztery lata temu wypadłem z kadry na Euro w ostatnim momencie. To bardzo trudny moment dla każdego zawodnika. Porozmawiałem z chłopakami, mają silne charaktery. Chyba teraz nie ma co się nad nimi znęcać ani klepać ze współczuciem po plecach – mówi „Rz" Jakub Błaszczykowski, kapitan reprezentacji.

Skreśleni nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami. Kucharczyk rzucił tylko, że dla niego nie jest to wielki dramat. Do Polski wrócą razem z drużyną w poniedziałek. Na miejscu czekać też będzie Grzegorz Sandomierski. Bramkarz Jagiellonii Białystok, z piachem z plaż Teneryfy w butach, dołączy do drużyny, zastępując Łukasza Fabiańskiego. Rezerwowy bramkarz Arsenalu znowu ma kłopoty z barkiem. Na szczęście Przemysław Tytoń, który narzekał na ból tego samego dnia, jest już zdrowy.

Voodoo Perquisa

– Do zdarzenia doszło w podobny sposób, jak kiedyś w Arsenalu. Nie chcę tego roztrząsać, trudno, stało się. Modlę się tylko, żeby nie była potrzebna operacja i żeby rehabilitacja nie trwała tak długo – mówił Fabiański po sobotnim meczu ze Słowacją, kiedy wiadomo już było, jak poważny jest jego uraz. Problemem Fabiańskiego jest teraz nie tylko brak miejsca w kadrze na Euro, ale dużo większe trudności ze znalezieniem nowego klubu. Bo bycia rezerwowym w Arsenalu ma dość.

W meczu kończącym zgrupowanie w Austrii Polacy pokonali Słowację 1:0. Ponad dwa tysiące kibiców na stadionie w Klagenfurcie zobaczyło drużynę ambitną, grającą szybko w ataku i skutecznie w obronie. W pierwszej połowie, gdy Smuda wypuścił na boisko wszystko, co ma najlepszego, Polacy zupełnie zdominowali przeciwnika, 12 razy strzelali na bramkę, szanowali piłkę.

W 30. minucie jedynego gola po dośrodkowaniu Łukasza Piszczka strzelił Damien Perquis. Obrońca Sochaux, który przez ostatnie trzy miesiące nie grał z powodu złamanej ręki, najpierw wykonał gest strzepywania kurzu z ręki, a później pobiegł wyściskać Smudę i fizjoterapeutów. Ten gest ma podobno swoje korzenie w voo-doo. Ma oznaczać zrzucenie trosk i zmartwień oraz odcięcie się od ludzi zawistnych.

– Bramkę dedykuję babci, która zawsze chciała, żebym grał dla Polski. Chciałem pokazać wszystkim, którzy we mnie nie wierzą, że mogę być silnym punktem na Euro. Pobiegłem do lekarza, bo myślę, że stał się cud. Chirurg, który mnie operował, powiedział mi, że będę mógł grać dopiero za cztery miesiące, a udało się szybciej.

Problem z Boenischem

Stoper z Sochaux znowu był pewnym punktem drużyny, świetnie grał także Łukasz Piszczek, który chyba nigdy wcześniej nie miał tylko ofensywnych zadań w meczu. Niestety, dużo gorzej prezentuje się Sebastian Boenisch. Nie wrócił do dyspozycji po ciężkiej kontuzji. Smuda uparcie na niego stawia. Na konferencji powiedział, że Jakub Wawrzyniak ma drobną kontuzję, ale sam piłkarz, przechodząc przez strefę mieszaną, krzyknął w stronę dziennikarzy: „Jestem zdrowy!". Być może rodzi się właśnie pierwszy konflikt w drużynie.

W meczu ze Słowacją świetnie zagrał także Wojciech Szczęsny, który obronił strzał z bliska Marka Hamsika, mimo że przez wcześniejsze 40 minut był bezrobotny i mógł stracić koncentrację. Widać też, jak dużo Maciejowi Rybusowi dała zmiana klubu. Raz strzelił w słupek, zmieniając się pozycjami z Błaszczykowskim, był bardzo groźny.

Skład z sobotniego meczu to na dziś skład, którym Smuda rozpocznie spotkanie z Grecją. Zmiany, jakich dokonywał, potwierdzały słuszność pierwszego wyboru. Dariusz Dudka i Matuszczyk wnieśli na boisko chaos, Paweł Brożek jest zapewne pierwszym zmiennikiem Roberta Lewandowskiego, ale w sobotę akurat obaj nie pokazali niczego ciekawego.

Dzisiaj Polacy wracają do Warszawy i dostaną dwa dni wolnego, do treningów wracają w czwartek. 2 czerwca rozegrają na stadionie Legii towarzyski mecz z Andorą. Wysokie zwycięstwo ma ich wprawić w dobre humory na Euro.

Polska – Słowacja 1:0 (1:0)

Bramka:

D. Perquis (30). Sędziował R. Elsner (Austria). Widzów 2 tys.

Polska:

Szczęsny – Piszczek. Wasilewski, Perquis (69, Kamiński), Boenisch– Błaszczykowski (63, Mierzejewski), Murawski (46, Matuszczyk), Polański (46, Dudka), Obraniak (80, Wolski), Rybus – Lewandowski (46, Brożek)

Słowacja:

Pernis – Pekarik, Michalik, Hubocan, Svento – Sestak (57, Guede), Kucka, 81, Prochazka), Cech, Hamsik, Jendrisek (65, Breznanik) – Holosko (46, Bakos).

Polska kadra na Mistrzostwa Europy

Bramkarze

Wojciech Szczęsny, 22 lata, Arsenal 9/0 (mecze/bramki w reprezentacji)

Przemysław Tytoń, 25 lat, PSV Eindhoven 5/0

Grzegorz Sandomierski, 23 lata, Racing Genk?3/0

Obrońcy

Sebastian Boenisch, 25 lat, WERDER BREMA 5/0

Marcin Kamiński, 20 lat, LECH POZNAŃ 3/0

Damien Perquis, 28 lat, FC SOCHAUX 6/1

Łukasz Piszczek, 27 lat, BORUSSIA DORTMUND 23/0 Był w kadrze na Euro 2008

Marcin Wasilewski, 32 lata, ANDERLECHT BRUKSELA 47/1 Był w kadrze na Euro 2008

Jakub Wawrzyniak, 29 lat, LEGIA WARSZAWA 26/0 Był w kadrze na Euro 2008

Grzegorz Wojtkowiak, 28 lat, LECH POZNAŃ/TSV 18/0

Pomocnicy

Jakub Błaszczykowski, 27 lat, BORUSSIA DORTMUND 50/8 Z kadry na Euro 2008 wypadł tuż przed turniejem z powodu kontuzji

Dariusz Dudka, 29 lat, AJ AUXERRE 62/2 Był w kadrze na Euro 2008

Kamil Grosicki, 24 lata, SIVASSPOR 12/0

Adam Matuszczyk, 23 lata, FORTUNA DUESSELDORF 19/1

Adrian Mierzejewski, 26 lat, TRABZONSPOR 22/1

Rafał Murawski, 31 lat, LECH POZNAŃ 42/1 Był w kadrze na Euro 2008

Ludovic Obraniak, 28 lat, GIRONDINS BORDEAUX 22/4

Eugen Polanski, 26 lat, FSV MAINZ 05 7/0

Maciej Rybus, 26 lat, TEREK GROZNY 19/1

Rafał Wolski, 19 lat, LEGIA WARSZAWA 2/0

Napastnicy

Paweł Brożek, 29 lat, CELTIC GLASGOW 34/8

Robert Lewandowski, 24 lata, BORUSSIA DORTMUND 41/13

Artur Sobiech, 22 lata, HANNOVER 96 4/1

Plany kadry do turnieju:

po zgrupowaniu w Austrii piłkarze dostali od trenera wolne do 31 maja, gdy zbiorą się w Warszawie; 2 czerwca grają towarzyski mecz z Andorą na stadionie Legii; 8 czerwca – mecz otwarcia ME?z Grecją.

Korespondencja z Lienzu

Kamil Glik, Tomasz Jodłowiec i Michał Kucharczyk nie zagrają na mistrzostwach. Wczoraj trener z wielką pompą ogłosił 23 nazwiska zawodników, których widzi w składzie.

Pozostało 97% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!