Kujon, którego wszyscy podziwiają i nikt nie lubi

Dziś trenuje Rosję, ale miał sukcesy w Ko­rei, Szko­cji, Ho­lan­dii. Jednak cią­gle nie mo­że się do­cze­kać uzna­nia

Publikacja: 12.06.2012 03:06

Dick Advocaat po Euro pożegna się z Rosją

Dick Advocaat po Euro pożegna się z Rosją

Foto: AFP

Jego błogosławieństwo i przekleństwo nazywa się: Guus Hiddink. Taki sam obieżyświat jak on, trener, który też się wyłamuje z holenderskiego stereotypu piłkarskiego maga, bo nie był wcześniej wielkim piłkarzem i też na przekór Johanowi Cruyffowi uważa, że wolno wygrywać brzydko. Obaj nawet korzystają z pomocy tych samych specjalistów, zwłaszcza Rajmonda Verheijena, cudotwórcy od przygotowania fizycznego.

To Hiddink swoimi osiągnięciami przecierał Dickowi Advocaatowi szlaki w Korei Południowej i Rosji, w dwóch federacjach z wielkimi ambicjami i jeszcze większymi pieniędzmi do wydania. Ale też zostawił tam po sobie tak długi cień, że Advocaat czego by nie osiągnął, był uważany tylko za gorszą wersję Hiddinka.

W reprezentacji Holandii, którą obaj prowadzili, też porównanie wypadło na niekorzyść Advocaata. I podobnie pewnie będzie w PSV Eindhoven, gdzie obecny trener Rosjan zacznie pracę po mistrzostwach, i gdzie Hiddink pisał historię w latach 80., zdobywając z PSV Puchar Europy. Advocaat też już tam pracował, zdobył puchar w 1996 i mistrzostwo w 1997 roku – ale żadnej legendy nie stworzył.

Hiddink jest jak klasowy błazen, który sukcesy osiąga od niechcenia i wybacza mu się wszystko, a Advocaat jak kujon, którego się podziwia, ale trudno go lubić. Jeden to rubaszny sybaryta, rozbijający się po belgijsko-holenderskim pograniczu motorem, wyznający zasadę, że nie wolno się przemęczać, przyłapany na oszustwach podatkowych. A drugi to urzędnik futbolu, zawsze zapięty pod szyję, unikający niewygodnych pytań, zamiast  – jak Hiddink – rozbrajać je kpiną. Hiddinkowi wybaczono konflikt z czarnoskórymi piłkarzami reprezentacji podczas Euro 1996. A Advocaat ciągle jest pamiętany jako trener, który skończył reprezentacyjną karierę Ruudowi Gullitowi, bo nie potrafili się porozumieć, gdy młody trener, wychowanek Rinusa Michelsa, przejął kadrę na początku lat 90.

W Holandii większość trudnych pytań do Advocaata dotyczy jednak nie tamtych czasów, a Euro 2004, gdy prowadzona przez niego reprezentacja miała zdaniem kibiców i dziennikarzy szansę na zdobycie mistrzostwa, ale rozhartował ją trener, robiąc złe zmiany w meczu z Czechami.

Zdjął wtedy przy prowadzeniu 2:1 Arjena Robbena, który miał dwie asysty, wprowadził wyrobnika Paula Bosvelta, drużyna stanęła, przegrała 2:3. Wyszła przez to z grupy z drugiego miejsca i musiała w półfinale grać z gospodarzami, Portugalczykami. Advocaat po powrocie do Holandii dostawał listy z pogróżkami i był niemiłosiernie wykpiwany. Do dziś kojarzy się Holendrom z klęską i defensywnym stylem gry, choć przecież nigdy nie zabijał futbolu tak jak Hiddink, gdy prowadził PSV do Pucharu Europy.

Advocaat zdobywał tytuły w Holandii, Szkocji (dwa mistrzostwa i dwa krajowe puchary z Celticem), Koreę wprowadził do mundialu 2006, a z Zenitem Sankt Petersburg zdobył w 2008 roku Puchar UEFA, został honorowym obywatelem tego miasta i oczywistym kandydatem do zastąpienia Hiddinka, gdy ten przegrał eliminacje mundialu 2010.

Nie zmienił wiele w kadrze, ani jeśli chodzi o najważniejszych piłkarzy, ani o styl gry. Zresztą wielu rosyjskich graczy to on przygotował Hiddinkowi do kadry, gdy był trenerem Zenita i czuje się z nimi mocno związany.

Był za to krytykowany w Rosji: że nie dopuszcza młodych, że nie słucha nikogo oprócz siebie. Ale Rosjanie doceniają go za to, że mu zależy, potrafi się pojawić nawet na trzecioligowym meczu. Po ME odejdzie, bo nie chciał uzależniać przedłużenia kontraktu od wyniku w turnieju.

Jest najlepiej opłacanym na świecie trenerem reprezentacji. Do pół miliona euro miesięcznej pensji dokłada się Gazprom. Ale nie trzeba chyba dodawać, że Hiddink w Anży Machaczkała dostaje więcej.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wilkowicz@rp.pl

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!