Posłowie PO sa podzieleni w tej sprawie. Ostatecznie klub PO zdecydował, że nie będą oni związani dyscypliną partyjną podczas głosowania.
Wcześniej w TVN 24 Grzegorz Schetyna mówił, że "warto zrobić dużo, aby głosy sie nie rozbiły, żebyśmy nie głosowali na "tak" czy "nie", i by nie łamać poselskich sumień".
Schetyna chciałby, żeby cały klub PO jednogłośnie głosował za rządowym projektem ws. uboju rytualnego. Uważa jednak, że dyscyplina byłaby trudna do wprowadzenia. - Siłą rzeczy klub powinien go popierać, ale jeśli chodzi o dyscyplinę, to byłoby ją trudno wprowadzić, bo jest dużo różnych zdań - powiedział.
Wiceprzewodniczący PO twierdzi też, że "będzie to trudne głosowanie, bo z jednej strony jest kwestia projektu rządowego, a z drugiej sumienia". - Ludzie mają inne spojrzenie w bolesnej sprawie i trzeba to uszanować - uważa.
Brak dyscypliny nie bardzo podoba się przedstawicielom Polskiego Stronnictwa Ludowego, którym zależy na przyjęciu rządowego projektu ustawy. "Bez dyscypliny w PO ws. RZĄDOWEJ ustawy. Pytanie, czy Platforma jest jeszcze w koalicji?" - komentuje decyzję klubu PO rzecznik PSL Krzysztof Kosiński.