O sprawie dowiedział się portal tvp.info. – Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych z Miasta Stołecznego Warszawy w kwietniu 2013 roku, którzy działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w związku ze zorganizowaniem przetargu na zbieranie i zagospodarowanie odpadów w Warszawie, poprzez sporządzenie i przyjęcie specyfikacji istotnych warunków zamówienia preferujących jedną firmę - Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, uniemożliwili wybór jakiegokolwiek innego uczestnika postępowania przetargowego i doprowadzili do udaremnienia przetargu, czym działali na szkodę interesu publicznego. Powodem odmowy wszczęcia był brak znamion czynu zabronionego – powiedział portalowi tvp.info prok. Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej.

Postępowanie sprawdzające ws. domniemanego przestępstwa, którego miała się dopuścić Hanna Gronkiewicz-Waltz, prokuratura wszczęła w połowie czerwca, po doniesieniu Macieja Wąsika, przewodniczącego stołecznych radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Prokuratura Okręgowa przeanalizowała dokumentację przetargową z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, a także z Krajowej Izby Odwoławczej. Wykazała ona, że nie można mówić o przekroczeniu uprawnień przez miejskich urzędników czy działania na szkodę miasta, choć doszło do pewnych uchybień. – Zdaniem prokuratury stwierdzenie nieprawidłowości przez Krajową Izbę Odwoławczą nie oznacza jeszcze automatycznie możliwości przypisania przekroczenia uprawnień przez miejskich urzędników. Zresztą samo przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, bez możliwości powiązania takiego stanu rzeczy z działaniem na szkodę interesu publicznego mogłoby powodować, co najwyżej odpowiedzialność dyscyplinarną i służbową. W świetle ujawnionych danych, brak jest możliwości przypisywania komukolwiek bezprawnych zachowań, zmierzających do udaremnienia postępowania przetargowego – dodał prok. Ślepokura.

Ustawa śmieciowa przenosi na gminy odpowiedzialność za gospodarkę odpadami. Samorządy dostały 18-miesięczny okres przejściowy na wprowadzenie nowych przepisów i od 1 lipca przejęły obowiązki związane z odbiorem, transportem, odzyskiwaniem i unieszkodliwianiem wszystkich odpadów komunalnych. Na początku czerwca Krajowa Izba Odwoławcza nakazała miastu zmianę specyfikacji warunków przetargu na odbiór i zagospodarowanie śmieci w Warszawie, ponieważ miały one premiować MPO. Wówczas do dymisji podał się wiceprezydent miasta - Jarosław Kochaniak.