Reklama
Rozwiń
Reklama

Tylko u nas! Berkut go poniżył. Mamy wywiad z Michajło Hawrylukiem

Cały świat obiegło drastyczne wideo z Ukrainy, na którym Berkut poniża i bije nagiego mężczyznę. Tylko u nas - wywiad z Michajło Hawrylukiem, bohaterem filmu.

Publikacja: 24.01.2014 22:18

Rz: Gdzie pana schwytał Berkut?

Mychajło Hawryluk: To było na ulicy Hruszewskiego, gdy wycofywaliśmy się z najbardziej wysuniętej barykady. Ja pomagałem rannemu, dlatego byłem ostatni. Po prostu nie mogliśmy szybko uciekać. Dlatego złapali mnie. I zaczęło się katowanie. Miałem wrażenie, że oni są w jakimś szale. Rzuciło się na mnie kilku naraz, bili, kopali gdzie tylko popadnie. Ponieważ jestem kozakiem, zaczęli wyzywać mnie od atamana. A potem rozbierać. Każdy coś ze mnie zrywał: spodnie, kurtkę, koszulę, jakby to były jakieś trofea. Zobaczyli wtedy moje rany, na plecach, na nogach. I zaczęli uderzać właśnie w te miejsca. Gdy byłem nago, w samych butach, pchnęli mnie do suki i kazali krzyczeć, że kocham Berkut. Ale jak ja mam kochać Berkut? Niby za co? Za to, co robią naszym ludziom? I odmówiłem. To ich rozwścieczyło. Wyglądali jak ludzie pierwotni.

W tym momencie nie obawiał się pan, że to już koniec, że zabiją?

Tak, to był moment, kiedy myślałem, że oddam życie za naszą wolność. Pomyślałem, że wszystko w rękach Boga. Ale wtedy wyprowadzili mnie z suki na mróz. To chyba uratowało mi życie.

Reklama
Reklama

Dlaczego tak zrobili?

Chcieli najwyraźniej jeden przed drugim pokazać, jacy to oni są chojracy. Zaczęli się ze mnie śmiać, kazali trzymać pręt do rozbijania lodu, że to niby buława atamańska.

Zobacz film, na którym Berkut poniża i bije Michajło Hawryluka

Film o pana upokorzeniu obiegł w czwartek cały świat. Do tego stopnia, że ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy musiało oficjalnie przeprosić. Jak to się stało, że całe zajście filmowano?

To był chyba jakiś przypadek. Może ktoś nade mną się zlitował, chciał pokazać, jaki spotkał mnie los? Na pewno to nie było celowe. Słyszałem, jak berkutowcy krzyczeli do kogoś: zakryj kamerę, zakryj kamerę!

Reklama
Reklama

A może chcieli pana upokorzyć, bo wiedzieli, że jest pan bardzo zdeterminowanym działaczem demokratycznym?

Jakim działaczem? Jestem po prostu kozakiem, ślubowałem na wierność narodu ukraińskiego, na jego wolność. To wszystko. Ale my, kozacy, jesteśmy ludźmi pokojowymi. Nie strzelamy, nie podkładamy bomb. To oni z wielu z nas zrobili inwalidów: bez rąk, bez oczu. Dziennikarze mówią o dwóch–trzech zabitych, ale ich jest dużo więcej, ja sam znam kilku takich, którzy zginęli. Nie wierzę, aby to nasi rozpoczynali te starcia. To sprawka tytuszek (opłaceni przez rząd manifestanci, zwykle młodzi, wysportowani mężczyźni – red.). Oni rzucają kamieniami, śmieją się, wyzywają Berkut. Jest ich niewielu, ale wystarczy, aby Berkut uderzył. Wtedy uciekają, a ofiarami zostają nasi ludzie. Ich cel jest jasny: rozpętać wojnę domową.

Idzie dziś pan znowu na barykady?

Oczywiście. A gdzie indziej miałbym pójść? Kiedy spełnię mój obowiązek wobec narodu i będzie mi już lekko na duszy, wrócę do moich Czerniowiec.

Rozmawiał Jędrzej Bielecki

Rz: Gdzie pana schwytał Berkut?

Mychajło Hawryluk: To było na ulicy Hruszewskiego, gdy wycofywaliśmy się z najbardziej wysuniętej barykady. Ja pomagałem rannemu, dlatego byłem ostatni. Po prostu nie mogliśmy szybko uciekać. Dlatego złapali mnie. I zaczęło się katowanie. Miałem wrażenie, że oni są w jakimś szale. Rzuciło się na mnie kilku naraz, bili, kopali gdzie tylko popadnie. Ponieważ jestem kozakiem, zaczęli wyzywać mnie od atamana. A potem rozbierać. Każdy coś ze mnie zrywał: spodnie, kurtkę, koszulę, jakby to były jakieś trofea. Zobaczyli wtedy moje rany, na plecach, na nogach. I zaczęli uderzać właśnie w te miejsca. Gdy byłem nago, w samych butach, pchnęli mnie do suki i kazali krzyczeć, że kocham Berkut. Ale jak ja mam kochać Berkut? Niby za co? Za to, co robią naszym ludziom? I odmówiłem. To ich rozwścieczyło. Wyglądali jak ludzie pierwotni.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama