Nowy spot opublikowała Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Za swój największy atut partia uznała lidera śląskiej listy Tomasza Adamka i to właśnie on jest głównym bohaterem reklamówki. Na początku lektor przypomina sportowe osiągnięcia boksera i podkreśla jego popularność na świecie, po czym głos zabiera sam Adamek. - Zawsze czułem oparcie w Bogu i wartościach wyniesionych w domu - mówi i dodaje, że z powodu śmierci ojca, szybko musiał dorosnąć, opiekować się czterema siostrami i matką.
- Upór i ciężka praca doprowadziły mnie na szczyt. Jako mistrz świata z dumą reprezentowałem Polskę - podkreśla bokser i zapewnia, że teraz chce walczyć o sukces polskich rodzin z ramienia Solidarnej Polski. Spot kończy krótkie wystąpienie Zbigniewa Ziobry, który stwierdza, że to właśnie jego partia ma najlepszą drużynę do europarlamentu. To hasło, które do opisania swoich kandydatów często, również w obecnej kampanii, używa Platforma Obywatelska.
W ostatnim czasie aktywniejsze jest również Prawo i Sprawiedliwość. Po zaprezentowaniu hasła, przypomnienia spotu z objazdu Jarosława Kaczyńskiego po kraju i zapowiedziach aktywniejszego pilnowania rzetelności wyborów, partia stawia na internetową odsłonę kampanii. W sieci rozpoczęła się bardziej intensywna promocja stworzonej specjalnie na eurowybory strony wybierzpis.pl, powstały także jej profile m.in. na Youtube, Twitterze i Facebooku. Strona wzbogaciła się także o listy kandydatów i ich sylwetki. Można także znaleźć aktualny kalendarz najważniejszych wydarzeń kampanii oraz bazę zdjęć i filmów promocyjnych.
Okazuje się jednak, że PiS stara się również minimalizować błędy. Po miażdżącej krytyce, z sieci zniknął spot wyborczy startującej z jedynki w Gdańsku Anny Fotygi. Posłanka zaprzecza jednak, by miała z nim coś wspólnego. - To nie był mój spot - mówi "Rz", a na dalsze pytania, m.in. czym, jeśli nie spotem był ten film, odmawia odpowiedzi.
Aktywny pozostaje także Sojusz Lewicy Demokratycznej, który kontynuuje swoim Czerwonym Autobusem objazd po kraju. Po Kielcach i województwie świętokrzyskim, kolejnym przystankiem był Radom. Przedstawiciele partii, z liderką mazowieckiej listy Anną Kalatą przekonywali, że europarlamentarzyści są w stanie zaradzić problemom na Mazowszu.