Tygodnik opublikował kolejne stenogramy z taśm nagranych w restauracji "Sowa i Przyjaciele", w której Stanisław Gawłowski spotkał się z lobbystą Piotrem Wawrzynowiczem.

Wiceminister podkreślił, że rozmawiał z Wawrzynowiczem jako szef zachodniopomorskiej PO, a upubliczniona treść rozmowy jest "zmanipulowana".

Gawłowski tłumaczy, że autor artykułu we "Wprost" kontaktował się z nim i przedstawił mu dużo dłuższy stenogram, który w ostatecznej wersji został znacznie skrócony. Według Gawłowskiego - celowo, tak, by stworzyć wrażenie, że rozmowa z lobbystą miała charakter służbowy.

Wiceminister Gawłowski nie rozmawiał jeszcze z premierem o nagraniach, których jest bohaterem. Odniósł się do spekulacji, że w przypadku rekonstrukcji rządu może stracić stanowisko. Przyznał, że jest przygotowany na taką sytuację, bo "taka jest polityka" i dodał, że nie będzie z tego powodu rozpaczał.

Stanisław Gawłowski funkcję wiceministra środowiska pełni od 2007 roku.