Amerykańskie służby wywiadowcze i antyterrorystyczne potwierdziły, że kampania koalicji ani nie odstraszyła, ani nie spowodowała wzrostu cudzoziemców, którzy decydują się na walkę jako bojownicy Państwa Islamskiego. Od ubiegłego roku liczba ta wynosi 1000 osób miesięcznie, co w ogólnym rozrachunku oznacza, że stale rośnie. Obecnie ocenia się, że w Syrii jest ich 15 tysięcy.
Tempo napływania cudzoziemskich bojowników znacznie przekracza podobne trendy w porównywalnych wcześniejszych konfliktach, na przykład podczas wojny w Afganistanie w latach 80. ubiegłego wieku - wynika z raportu "Washington Post".
Opracowany przez ONZ raport ostrzega, że migracje do grona dżihadystów w Syrii i Iraku osiągają bezprecedensową skalę, a liczba zagranicznych bojowników, którzy przybyli tam od 2010 roku, kilkakrotnie przekracza ich łączną liczbę z lat 1990-2010.