Zdeklarowany gej po raz pierwszy będzie rządził polskim miastem. Robert Biedroń w drugiej turze wyborów prezydenckich w Słupsku otrzymał 57,08 proc. głosów i pokonał Zbigniewa Konwińskiego z PO.

Pochodzący z Podkarpacia 38-letni Biedroń był współtwórcą i wieloletnim prezesem Kampanii przeciw Homofobii,  uczestniczył w Paradach Równości. Na lewicy działa od lat 90. W 2011 r., gdy rozstał się z SLD, został przygarnięty przez Ruch Palikota i otrzymał jedynkę na liście w okręgu słupsko-gdyńskim. Biedroń dostał tam prawie 17 tys. głosów i został posłem.

Podczas pierwszego sejmowego wystąpienia wesołość wywołały jego słowa o „stwierdzeniach poniżej pasa". Wpadkę zaliczył w dniu exposé Donalda Tuska, kiedy przerwał wypowiedź jednego z posłów PiS o narkotykach, krzycząc „Ja palę!".

Cały artykuł w jutrzejszej "Rzeczpospolitej"