Maszyna odbywała lot treningowy. Z nieznanych przyczyn MiG-29 spadł 8 kilometrów od wojskowego lotniska. Pilot zdołał się katapultować. Do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy loty odrzutowców tego typu zostały wstrzymane.

Z rosyjskich mediów docierają różne informacje dotyczące przyczyn wypadku. RIA Nowosti podała, że awarii uległ jeden z silników. Agencja Interfax ogłosiła, że na pokładzie odrzutowca wybuchł pożar. Jeszcze inną wersję podała agencja TASS, która podała, że do jednego z silników wleciał ptak.

Jest to czwarta katastrofa rosyjskiego samolotu w ciągu ostatniego miesiąca. Rosyjskie Echo Moskwy przypomniało o poprzednich wypadkach, do których doszło w rosyjskim wojsku.

Na początku czerwca inny MiG-29 rozbił się podczas lotu treningowego. Tego samego dnia na lotnisku w obwodzie woroneskim przewrócił się bombowiec Su-34. 8 czerwca rozbił się bombowiec Tu-95