Reklama

Halicki: Wyborcy żałują głosu oddanego na PiS

- Duża grupa ludzi żałuje, że swój głos oddało na Prawo i Sprawiedliwość - mówił w programie RZECZoPOLITYCE Andrzej Halicki.

Aktualizacja: 19.04.2016 11:01 Publikacja: 19.04.2016 09:09

Andrzej Halicki

Andrzej Halicki

Foto: rp.pl

Z kwietniowego sondażu TNS Polska wynika, że Platformę Obywatelską popiera 18 proc. ankietowanych, o 6 punktów proc. więcej niż w poprzednim sondażu. Czytaj więcej

- Raczej nie powinniśmy zwracać uwagi na sondaże, ale to dobry sygnał. Pewne refleksje i wewnętrzne rozliczenia zostały zauważone. Najważniejsze pytanie to z czym i w jaki sposób będziemy wychodzić do społeczeństwa. Najbliższe miesiące to będzie rzeczywista praca - powiedział Andrzej Halicki.

Dlaczego Platforma Obywatelska przegrała wybory? Zdaniem Halickiego po ośmiu latach rządów doszło do zmęczenia i były kwestie, które zdaniem wyborców były nierozliczone. Polityk PO podkreślił również, że zdarzyły się wpadki, które były nie do zaakceptowania. - Jeżeli dokonać bilansu ekonomicznego, gospodarczego i inwestycyjnego to można powiedzieć, że ocena powinna być bardzo dobra - ocenił.

Halicki uważa, że po wyborach parlamentarnych jest spora grupa osób, która żałuje, że zagłosowała na PiS. Dodał również, że istotnym elementem była również liczna grupa, która do wyborów nie poszła. - Brak mobilizacji wyborców środka to nasza wina - powiedział.

Reklama
Reklama

Polityk PO odniósł się również do czwartkowego głosowania w sprawie sędziego Trybunału Konstytucyjnego. - Prezydent Duda nie powinien przyjąć ślubowania od Zbigniewa Jędrzejowskiego, ponieważ w prokuraturze toczy się postępowanie wyjaśniające - mówił Halicki.

- Prokuratura wszczęła postepowanie w sprawie głosowania na dwie ręce i wobec marszałka Kuchcińskiego, który zalegalizował przestępstwo na sali. Gołym okiem było widać, że na siłę forsowany punkt odbił się koniecznością na siłę osób lub takich sztuczek, by uzyskać większość. PiS miał z tym duży problem - powiedział polityk PO.

- W obowiązku marszałka jest wyjaśnienie tej sprawy do końca, ale marszałek jest bierny. Nie można udawać, że nic się nie dzieje. To odbija się na jakości demokracji - dodał.

Halicki powiedział, że dalszy dialog w sprawie Trybunału Konstytucyjnego będzie możliwy dopiero po wydrukowaniu orzeczenia. - Jeżeli nie ma czynów to słowa nic nie znaczą. Nic nie dają deklaracje - uważa Halicki.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama