Reklama

#RZECZoPOLITYCE: Stanisław Pięta i Jarosław Marciniak

Poseł PiS Stanisław Pięta i członek zarządu KOD Jarosław Marciniak byli gośćmi Jacka Nizinkiewicza w piątkowym #RZECZoPOLITYCE.

Aktualizacja: 03.06.2016 09:47 Publikacja: 02.06.2016 20:43

#RZECZoPOLITYCE: Stanisław Pięta i Jarosław Marciniak

Foto: Maciej Zienkiewicz

Z posłem Piętą rozmawialiśmy o rocznicy 4 czerwca, krytycznej opinii Komisji Europejskiej o praworządności w Polsce, zakończeniu sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego i tym jak w praktyce wygląda "dobra zmiana".

Jarosława Marciniaka pytaliśmy o manifestację zaplanowaną na 4 czerwca, podziały w KOD i efekty podróży zagranicznych Mateusza Kijowskiego.

 

Stanisław Pięta: Nie ma sporu o TK

- Mariusz Kamiński to wybitny polityk, mógłby zostać prezesem PiS - mówił poseł PiS Stanisław Pięta w programie #RZECZoPOLITYCE.

Zdaniem gościa red. Jacka Nizinikiewicza 4 czerwca 1989 r. był dniem wielkiego zwycięstwa. - Zdrada, jeśli o niej mówimy, nastąpiła wcześniej, albo później – mówił poseł Pięta. - Okrągły stół, jeśli potraktować go jako element walki o naszą niepodległość, był rozwiązaniem dobrym. Ale po tym wielkim zwycięstwie należało wykorzystać poparcie jakim cieszyła się strona patriotyczno-solidarnościowa. Wtedy byliśmy niedoświadczeni, młodzi, a po tamtej stronie były struktury, pieniądze, doświadczeni politycy, dlatego przegraliśmy – dodał.

Reklama
Reklama

- Wszystko co nastąpiło potem, deprecjonuje ten dzień. Uważam, że ten dzień ma swoje znaczenie, ale nie przyniósł tego czego oczekiwaliśmy. Ja nie będę uczestniczył w jakichś marszach, obchodach, to bez sensu – mówił Pięta.

Poseł odniósł się do marszów organizowanych przez Komitet Obrony Demokracji. - To jest ruch starszych obywateli, którzy nie mają co robić z wolnym czasem - tańczą, maszerują. Proszę obejrzeć występ KOD w Częstochowie, nie ma lepszego kabaretu – uważa polityk PiS.

Zapytany o swój wpis na Twitterze, gdy napisał, że dziennikarze: Monika Olejnik i Tomasz Lis powinni wracać do domu, na Ural, odpowiadał, że „staram się być wyrazistym, ten wpis cieszy się zainteresowaniem twitterowiczów, nie jest wulgarny”.

Według Pięty pomysł lidera Nowoczesnej żeby zorganizować wcześniejsze wybory parlamentarne nie ma sensu.- Nie ma podstaw żeby organizować teraz wybory, formacja, która rządzi, cieszy się społecznym poparciem – powiedział Pięta. Uważa on, że protestuje garstka ludzi. - Grunt cofa im się spod nóg, państwo, które tworzyli zmienia się w kierunku, którego nie akceptują.

- Proponuję żeby aktywiści KOD się wyluzowali. Niech maszerują, ile mają sił w nogach. Co działo się na Marszach Niepodległości, jakie były prowokacje, o czym się dowiedzieliśmy na podsłuchanych taśmach – mówił poseł.

Czy PiS powinien poprzeć reelekcję szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska? - Myślę, że pod pewnymi warunkami tak. Są pewne zasady, które nas zobowiązują do popierania Polaków pełniących ważne funkcje w Europie – mówił Pięta. Dodał, że po powrocie Tuska do kraju powinna go rozliczyć prokuratura pod kątem paragrafów, które mógł złamać. - Są przepisy mówiące o zdradzie dyplomatycznej, o niedopełnieniu obowiązków, niech więc prokuratura to rozstrzyga – powiedział gość #RZECZYoPOLITYCE.

Reklama
Reklama

Zdaniem posła PiS nie istnieje konflikt związany z Trybunałem Konstytucyjnym. - Nie ma sporu o TK. Pracuje, jeśli będzie orzekał w składzie przewidzianym przez ustawę to nie będzie problemu – mówił.

Jego zdaniem Komisje: Wenecka i Europejska przesadzają ze swoimi opiniami. - Nie potrzebujemy żadnych lekcji demokracji, w Polsce nikomu nie dzieje się krzywda i demokracja ma się dobrze – mówił Pięta. - Powinniśmy UE przekształcać w organizację, w której jest mniej biurokracji, obowiązują niższe podatki, nie walczy z chrześcijańskimi wartościami. To co robią dziś Niemcy z Nord Stream 2 to jest zdrada. Nie powinien w ogóle powstać.

Padło też pytanie o aborcję. - Dziecko poczęte w wyniku gwałtu jest człowiekiem i ma prawo do życia, ale nie powinno się stawiać kobiet przed sądem, gdy nie chcą urodzić – mówił poseł PiS. Dodał przy tym, że jest zwolennikiem całkowitego zakazy aborcji.

- Mariusz Kamiński to wybitny polityk. Myślę, że mógłby być prezesem Prawa i Sprawiedliwości – odpowiedział pytany kto mógłby zastąpić prezesa Jarosława Kaczyńskiego, jako lidera PiS.

Jarosław Marciniak: Nie ma mowy o rozłamie w KOD

KOD nie ma problemów z przywództwem. Ustaliliśmy, że twarzą KOD będzie Mateusz Kijowski, ale rozpoznawalnych jest coraz więcej osób - mówił członek zarządu KOD Jarosław Marciniak, gość programu #RZECZoPOLITYCE

Reklama
Reklama

- Nie ma mowy o rozłamie w KOD. Przygotowujemy w wielu miastach Polski wiele ciekawych propozycji dla naszych sympatyków, żeby mogli wyjść i świętować z nami ten bardzo ważny dzień. Szkoda, że prezydenta Dudy nie będzie na marszu 4 czerwca. Wszyscy trzej pozostali będą. Liczymy, że kiedyś do nas dołączy, zaproszenie jest skierowane do wszystkich - mówił gość Jacka Nizinkiewicza. 

- 4 czerwca w Polsce jest bardzo ważnym dniem, dniem, w którym udało się pokojowo zmienić system. Nie wszystkim w Polsce żyje się idealnie i dobrze, jest wiele do poprawki, możemy patrzeć z podziwem, jak to wygląda w innych krajach, na zachód od nas, ale pracujemy, walczymy i chcemy, żeby było lepiej - mówił Marciniak. 

Na pytanie, czy Jarosław Wałęsa, który niedawno zawiesił swoje członkostwo w PO, popiera KOD, Marciniak odparł, że trzeba o to spytać samego Wałęsę. - Ale wydaje mi się, że tak, bo jest nastawiony prodemokratycznie i wciąż liczy na to, że Trybunał Konstytucyjny będzie mógł normalnie funkcjonować, a politycy będą się zajmować tym, czym powinni - stwierdził. 

- Nie prosiliśmy zadnej partii o partycypowanie w organizowaniu sobotniego marszu. Organizujemy go sami, jako obywatele, żeby pokazać, że mamy coś do powiedzenia. Marsz organizujemy w wielu miastach w Polsce, żeby nikogo nie trzeba było przewozić partyjnymi autobusami, a nasi przedstawiciele organizują się sami. Podobnie wygląda finansowanie KOD - finansujemy się sami, przez zbiórki i jest to zarejestrowana zbiórka - mówił Marciniak.

Pytany o związki KOD z PO, Marciniak powiedział, że są to dwa odrębne byty działające na dwóch różnych płaszczyznach. Przyznał, że PO, jak każda partia, która utraciła władzę ma swoje wewnętrzne problemy i sama musi sobie z nimi dać radę.

Reklama
Reklama

- KOD nie ma problemu z przywództwem - stwierdził Marciniak. - Jeśli budujemy ruch społeczny, musi mieć on swoją twarz. Na początku zdecydowaliśmy, że będzie nią Mateusz Kijowski, ale powoli coraz więcej osób jest rozpoznawalnych. KOD nie ma nic wspólnego z organizacją wodzowską - zapewniał gość programu.

KOD złożył w styczniu w Sejmie projekt ustawy dotyczący TK - mówił Marciniak podkreślając, że projekt KOD był zbieżny z zaleceniami Komisji Weneckiej. - Liczymy na to, że uda nam się nawiązać dialog w Sejmie - mówił. Zgodnie z drogą legislacyjną projekt musi być odczytany w Sejmie, a skoro prezydent obiecał, że władza będzie słuchać Polaków, więc liczę na to, że posłuchają  i pozwolą wszystkim wyjść z twarzą z tego konfliktu - powiedział Marciniak.

Przedstawiciel KOD mówił, że spotkania, w których uczestniczy Komitet za granicą, mają na celu naświetlenie tego, jak wygląda sytuacja w Polsce i przekonania, że Polska nadal chce być w Europie.

Jarosław Marciniak nie chciał oceniać, czy na marsz KOD 7 maja przyszło prawie ćwierć miliona ludzi. - Gołym okiem widać, że na każdej manifestacji jest nas więcej. manifestacja 7 maja była jedną z największych w wolnej Polsce - ocenił Marciniak.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama