Robert Mazurek: Poużywać każdy by chciał, tylko nie każdemu wypada

Zwróciliście państwo uwagę, jak parlamentarzysta konserwatywny laski wyrywa? Żadne tam, chodź maleńka, ja ci życie pokażę, takie numery znam, że będzie pani zadowolona. A skąd! On panience makaron na uszy nawija, że się ożeni, że pół tuzina dzieci spłodzi, matką Polką ją uczyni

Aktualizacja: 25.11.2018 17:39 Publikacja: 23.11.2018 18:00

Robert Mazurek: Poużywać każdy by chciał, tylko nie każdemu wypada

Foto: Fotorzepa/ Darek Golik

Nie wiem jak państwu, ale na ten przykład mnie wolno mieć dzieci. I to cudze w połowie. Ilekroć bowiem wyjeżdżam do Afryki, żona mojej osoby powtarza, że dzieci mogę przywozić, byle bym tu nie zwoził ich matek. Wie, spryciula, że tam, dokąd jeżdżę, łatwiej złapać AIDS, niż powtórzyć moje największe osiągnięcie w totka, czyli trafić jedynkę. Więc o tego rodzaju działalności mowy być nie może, amen.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne