Sugestię wsparcia ofiar huraganu, który spustoszył Teksas w taki niezwykły sposób usłyszała od terapeutki jej syna, która współpracuje z organizacją Guiding Star Missouri.
Najmłodszy syn Palmer (kobieta ma troje dzieci) przyszedł na świat z wrodzoną wadą serca, przez co przez wiele tygodni nie mógł pić jej mleka (był leczony w szpitalu i karmiony za pomocą kroplówki). Palmer, by nie stracić mleka, regularnie ściągała je z piersi a następnie umieszczała w zamrażalniku. Ostatecznie zgromadziła w ten sposób 30 litrów ludzkiego mleka.
Na propozycję terapeutki Palmer bez wahania zdecydowała się przekazać swój zapas mleka matkom, które ucierpiały w wyniku uderzenia huraganu Harvey i nie mają czym karmić swoich dzieci.
Jak podkreśla Palmer wiele kobiet, pod wpływem stresu, brakuje pokarmu, albo mają go za mało jak na potrzeby dziecka.
30 litrów mleka, jakie zgromadziła Palmer, ma wystarczyć na ok. 350 karmień.