Aktualizacja: 06.12.2017 18:00 Publikacja: 05.12.2017 17:24
Czy partie i ugrupowania opozycyjne połączą swe siły dopiero przed wyborami w 2019 roku? Na zdjęciu od lewej: Włodzimierz Czarzasty (SLD), Jacek Protasiewicz (Unia Europejskich Demokratów), Barbara Nowacka (Inicjatywa Polska), Jarosław Marciniak (KOD), Ryszard Petru (Nowoczesna), Marek Sawicki (PSL) i Andrzej Halicki (PO)
Foto: PAP, Tomasz Gzell
Wszyscy ci, którzy nawołują do zawiązania wielkiej antypisowskiej koalicji na wybory samorządowe, będą rozczarowani, bowiem do jej powstania nie dojdzie. Dlaczego? Bo dojść nie może.
Nie oznacza to, że nie będą powstawać jakieś lokalne, a nawet regionalne, wspólne listy wyborcze partii opozycyjnych, a nawet że nie będzie jakiegoś ogólnopolskiego sojuszu na poziomie sejmików pewnych partii, stowarzyszeń czy środowisk. Ale nie dojdzie do zawiązania wymarzonej przez przeciwników PiS wielkiej koalicji sił opozycyjnych, która wymiotłaby partię Jarosława Kaczyńskiego z polskich samorządów (chyba żeby ordynacja wyborcza została tak diametralnie zmieniona, że nie będzie innego wyjścia). A nie dojdzie do tego dlatego, że część partii opozycyjnych wykorzysta elekcję samorządową do walki z innymi podmiotami opozycyjnymi, by je potem zmajoryzować.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas