O Krystynie Prońko powinno się już mówić „legendarna”. Nigdy nie zastanawiałem się, czy jest wokalistką jazzową – kiedy śpiewała, zapominałem o stylistycznych podziałach.
Słuchając piosenki „Deszcz w Cisnej”, wyglądałem przez okno, czy nie pada. Miałem ochotę spakować plecak, kiedy śpiewała „Jutro zaczyna się tu sezon”. „Psalm stojących w kolejce” do dziś kojarzy mi się z udręką komuny. Za jej sztandarowy utwór uważam „Jesteś lekiem na całe zło”, wzruszający i mądry.
Krystyna Prońko miała w swej karierze wyraziste jazzowe epizody. Już w 1973 r. zaśpiewała „Love For Sale” Cole’a Portera na Festiwalu Wokalistów Jazzowych w Lublinie. Nagrywała z Orkiestrą Studia Jazzowego Polskiego Radia.
Studia na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej AM w Katowicach ukończyła w 1979 roku z wyróżnieniem. W latach 1987 – 1989 występowała z big-bandem Gustawa Broma. W Brnie wzięła udział w nagraniu mszy jazzowej. Śpiewała w duecie z pianistą Wojciechem Gogolewskim. Z zespołem Joy Band nagrała jazzowy album „Summertime – The Best of George Gershwin”.
Koncert w Akwarium odbędzie się z okazji Dnia Kobiet, a wokalistce towarzyszyć będą: pianista Paweł Serefiński i saksofonista Kuba Raczyński.