Reklama

Miłosna komedia gangsterska

Premiera kryminalnej farsy Robina Hawdona w reżyserii Jerzego Bończaka

Publikacja: 06.03.2008 13:32

Miłosna komedia gangsterska

Foto: Rzeczpospolita

Dla wszystkich, którzy w teatrze szukają przede wszystkim dobrej zabawy, Komedia przygotowała „Lewe interesy”.

To pełna niespodziewanych zwrotów akcji farsa kryminalna. W postaci seksownych tancerek i bezwzględnych gangsterów wcielą się aktorzy dobrze znani z popularnych telewizyjnych seriali i programów rozrywkowych. Reżyser i zarazem odtwórca jednej z głównych ról – Jerzy Bończak – postanowił sięgnąć po sztukę Robina Hawdona, której prapremiera odbyła się w 2002 roku w USA. Jeden z krytyków określił ją nawet mianem teatralnej wersji „Rodziny Soprano” z gazem rozweselającym.

Dwie młode dziewczyny, pracujące w nocnym klubie, desperacko próbują poukładać swoje skomplikowane życie miłosne. Muszą przy tym uważać, by nie wyprowadzić z równowagi swojego szefa i jego kolegów twardą ręką trzymających show-biznes.

Będzie więc pełna napięcia intryga, szybka akcja i oczywiście zakończenie, którego widz nie jest w stanie przewidzieć.

Na scenie obok Jerzego Bończaka zobaczymy Joannę Liszowską, Katarzynę Zielińską, Marcina Przybylskiego, Przemysława Sadowskiego, Zdzisława Wardejna i Marcina Trońskiego.

Reklama
Reklama

Całość reklamowana jest jako komedia gangsterska z wątkiem damsko-męskim. Miłośników takich tematów z pewnością nie zabraknie.

Farsa Robina Hawdona, reż. Jerzy Bończak, wyk. Joanna Liszowska, Katarzyna Zielińska, Jerzy Bończak

Teatr Komedia, ul. Słowackiego 19a, tel. 022 833 68 80, premiera: piątek, spektakle: sobota – niedziela

Dla wszystkich, którzy w teatrze szukają przede wszystkim dobrej zabawy, Komedia przygotowała „Lewe interesy”.

To pełna niespodziewanych zwrotów akcji farsa kryminalna. W postaci seksownych tancerek i bezwzględnych gangsterów wcielą się aktorzy dobrze znani z popularnych telewizyjnych seriali i programów rozrywkowych. Reżyser i zarazem odtwórca jednej z głównych ról – Jerzy Bończak – postanowił sięgnąć po sztukę Robina Hawdona, której prapremiera odbyła się w 2002 roku w USA. Jeden z krytyków określił ją nawet mianem teatralnej wersji „Rodziny Soprano” z gazem rozweselającym.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama