47 procent Polaków jest zdania, że obecny rząd prowadzi lepszą politykę wobec USA od poprzedników. Niewiele mniej uważa, że w polityce nie zaszła żadna zmiana. Ale zdecydowana większość Polaków (68 proc.) jest zgodna w jednym: z Ameryką należy prowadzić twardsze rozmowy niż do tej pory – wynika z sondażu GfK Polonia przeprowadzonego na zlecenie “Rz”.
– Polska opinia publiczna ma bardzo rozsądne spojrzenie na całą sprawę. Uważam, że takie nastawienie będzie dobrze służyć waszemu krajowi. Polska była do niedawna nastawiona zbyt idealistycznie do Ameryki, a tymczasem USA nie odwzajemniały jej zaangażowania. – mówi “Rz” Anders Aslund, ekspert Instytutu Petersona w Waszyngtonie.
Z naszego sondażu wynika, że Polacy coraz mniej przychylnym okiem patrzą na Amerykę – z powodu wojny w Iraku i Afganistanie stosunek na gorszy zmieniło 57 procent ankietowanych. Co czwarty reaguje w ten sposób na utrzymywanie przez USA wiz.
Podczas wizyty w Waszyngtonie premier zamierza dać do zrozumienia, że USA powinny traktować Polskę jak równorzędnego partnera. Jego zdaniem dla Polski najważniejsze jest uzyskanie od Amerykanów gwarancji realnego wzmocnienia bezpieczeństwa kraju. Tusk kilkakrotnie podkreślał, że nie zgodzi się na umieszczenie w Polsce amerykańskich wyrzutni rakietowych, jeśli w zamian Waszyngton nie pomoże zmodernizować polskiej armii. – Wasz kraj już teraz jest największym odbiorcą pomocy wojskowej w Europie. To, co może zwiększyć bezpieczeństwo Polski, to wszelka amerykańska obecność na jej terytorium. W ten sposób Polska zwiąże się bliższym sojuszem z Ameryką – podkreśla w rozmowie z “Rz” Peter Brookes, ekspert ds. bezpieczeństwa Fundacji Heritage.
Szef polskiego rządu zacznie wizytę w USA od spotkania z Polonią w Nowym Jorku. Potem poleci do Waszyngtonu na rozmowy z prezydentem George’em W. Bushem i sekretarz stanu Condoleezzą Rice. Na spotkanie zarezerwowano godzinę. Jak mówią “Rz” dyplomaci, to minimum potrzebne do omówienia najważniejszych kwestii dotyczących wzajemnych stosunków i bezpieczeństwa w regionie.