22 metry do szczęścia

Tomasz Majewski, mistrz olimpijski i wicemistrz świata w pchnięciu kulą, specjalnie dla „Rz”

Publikacja: 10.02.2010 00:15

22 metry do szczęścia

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

[b]Rz: Ceni pan takie zimowe niewielkie mityngi jak Pedro’s Cup: z dymami, światłami i muzyką, ograniczone do kilku konkurencji?[/b]

[b]Tomasz Majewski:[/b] W kraju, w którym nie ma hali lekkoatletycznej z normalną bieżnią, to jest jedyna droga do pokazania naszego sportu. Dobrze, że mogę gościć rywali. Mamy z Christianem Cantwellem swój cichy ranking. Na trzy starty w Polsce trzy razy mnie pokonał, ale ja, jako jedyny, zwyciężyłem go w USA.

[b]Ile jest w waszych relacjach z Cantwellem szczerego koleżeństwa?[/b]

W lecie spotykamy się często, parę razy w tygodniu. Jesteśmy na takim etapie, że Christian zaprasza mnie do domu w USA. Mówi – przyjeżdżaj, mam dużo miejsca, dom na 5000 stóp kwadratowych, będzie fajnie. On ma tam spokojne życie, żonę, dziecko, farmę. Tylko mieszka w Missouri, trochę daleko. Jeszcze nie mam takiej swobody, by tam wpadać na parę dni.

[b]Ma pan ważniejszy cel na ten sezon, niż wygrywać prestiżowe pojedynki z mistrzem świata?[/b]

Pchnąć kulę za linię 22 m. Wtedy będę mógł po latach powiedzieć: byłem kulomiotem światowego formatu.

[b]Pańskiej żonie nie przeszkadza sława męża?[/b]

Chronimy prywatność, ale bez przesady. Nic się nie stanie, jak czasem zrobią nam zdjęcie, gdy idziemy do sklepu. Na ślubie nawet nie było tak wielu fotografów. Nikt się nam na wesele nie włamywał.

[b]Nie tak dawno przyłożył pan mocno polskim piłkarzom, mówiąc, że są marginesem sportu, a futbol po polsku uczy obijania się i oszukiwania. Był odzew?[/b]

Każdy prawdziwy sportowiec powie to samo. Żadnego odzewu nie było, druga strona nie ma kontrargumentów.

[b]Niby nie lubi pan polityki, ale mówi pan głośno, że w warszawskim sporcie źle się dzieje.[/b]

Sport w stolicy się sypie. Z roku na rok jest gorzej.

AZS AWF się rozpada. Chętnie zmieniłbym klub, ale nie mam wyboru. Kolejne kluby giną, teraz Warszawianka. Mam pretensję do pani prezydent, że nic nie drgnęło w sprawie infrastruktury, bieda rośnie. Jeszcze nie dojrzeliśmy do tego, by patrzeć na sport jak na inwestycję. Zdrowotną, ale i biznesową – bo będę mniej wydawał na lekarzy, a moje dzieci będą miały lepsze podejście do życia. Nieważna dyscyplina, nieważny wiek, trening zawsze przynosi dobre rzeczy. U nas nie ma nawyku uprawiania sportu. To, że ja trenuję lekką atletykę, to przypadek. Urodziłem się tam, gdzie był kawałek stadionu i świetny trener.

[b]Własne dzieci też pośle pan do sportu?[/b]

Wiem, że moje dziecko będzie uprawiać sport, tylko samo ma wybrać jaki i ile czasu mu poświęci. Nie wiem, czy warto je zachęcać do sportu wyczynowego. Jeden taki przypadek w rodzinie powinien wystarczyć.

[ramka][srodtytul]Blask kuli w Bydgoszczy[/srodtytul]

Dziś lekkoatletyczny mityng w bydgoskiej hali Łuczniczka. W programie są trzy konkurencje, wszystkie w doskonałej obsadzie. W pchnięciu kulą Tomasz Majewski będzie walczyć z trzema amerykańskimi mistrzami świata: Christianem Cantwellem (2009), Reesem Hoffą (2005) i Adamem Nelsonem (2003). W skoku o tyczce kobiet wystartują Anna Rogowska i Monika Pyrek, w męskim skoku wzwyż Sylwester Bednarek. Budżet imprezy to 1,4 mln zł. Początek zawodów o 17. Transmisja telewizyjna na żywo w TVP 2 o 19.

[b]Rz: Ceni pan takie zimowe niewielkie mityngi jak Pedro’s Cup: z dymami, światłami i muzyką, ograniczone do kilku konkurencji?[/b]

[b]Tomasz Majewski:[/b] W kraju, w którym nie ma hali lekkoatletycznej z normalną bieżnią, to jest jedyna droga do pokazania naszego sportu. Dobrze, że mogę gościć rywali. Mamy z Christianem Cantwellem swój cichy ranking. Na trzy starty w Polsce trzy razy mnie pokonał, ale ja, jako jedyny, zwyciężyłem go w USA.

Pozostało 86% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!