Reklama

Opozycja: nie pora mówić o wyborach

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości uważają, że jeszcze za wcześnie na ogłaszanie terminu głosowania na prezydenta

Publikacja: 12.04.2010 13:30

Przed budynkiem Sejmu umieszczono portrety parlamentarzystów, którzy zginęli w sobotę

Przed budynkiem Sejmu umieszczono portrety parlamentarzystów, którzy zginęli w sobotę

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Marszałek Bronisław Komorowski wczoraj wieczorem podczas posiedzenia Prezydium Sejmu zwrócił się do przedstawicieli opozycji, by to oni zaproponowali dogodny dla siebie termin wyborów prezydenckich.

Zgodnie z konstytucją pełniący obowiązki głowy państwa marszałek ma 14 dni na ogłoszenie daty głosowania, które z kolei musi się odbyć w ciągu kolejnych 60 dni.

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, politycy Prawa i Sprawiedliwości uważają, że na wyznaczanie terminu jest za wcześnie.

– Marszałek ma dwa tygodnie, więc nie musimy się aż tak spieszyć. Teraz jest czas na zadumę, modlitwę i wsparcie dla rodzin zmarłych. Oni tej pomocy, wsparcia potrzebują – mówi „Rz” Mariusz Błaszczak, rzecznik Klubu PiS.

Jak dowiedziała się „Rz”, podobnego zdania są przedstawiciele Klubu Lewica.

Reklama
Reklama

– Decyzję podejmiemy, gdy dostaniemy oficjalne zaproszenie na konsultacje, bo na razie wiemy o tym wyłącznie z mediów. Ale też uważam, że najbliższe dni powinny być poświęcone rodzinom zmarłych, uczczeniu pamięci ofiar, nie polityce – zaznacza jeden z polityków Klubu Lewica.

Koalicyjny PSL się waha.

– Z jednej strony rzeczywiście jest za wcześnie, z drugiej zaś wiele decyzji marszałek po prostu musi podjąć – mówi Stanisław Żelichowski, szef klubu ludowców.

Parlamentarzyści chcą też przełożenia zaplanowanego na 21 – 23 kwietnia posiedzenia Sejmu.

– Musimy się ogarnąć. Wybrać władze klubu, rekonstrukcji wymaga Prezydium Sejmu [zginęli wicemarszałkowie: Jerzy Szmajdziński – Lewica, i Krzysztof Putra – PiS] – uważa poseł Andrzej Dera (PiS).

Parlamentarzyści, którzy rozmawiali z „Rz”, nie ukrywają żalu, że do poniedziałkowego popołudnia władze Sejmu nie poinformowały ich klubów oficjalnie o zaplanowanych w parlamencie uroczystościach.

Reklama
Reklama

– Wiemy tylko to, co piszą media – mówi Dera.

– Wszyscy posłowie i senatorowie zostali oficjalnie poinformowani – twierdzi Krzysztof Luft, dyrektor Kancelarii Sejmu.

– O programie uroczystości dowiedzieliśmy się z mediów, ale oczywiście będziemy w nich uczestniczyć – zapowiada Tomasz Kalita, rzecznik Klubu Lewica.

Wczoraj po południu marszałek Senatu Bogdan Borusewicz rozmawiał z przedstawicielami pozostałych klubów na temat treści uchwały sejmowej, która ma zostać przyjęta dziś podczas uroczystego posiedzenia parlamentu.

Marszałek Bronisław Komorowski wczoraj wieczorem podczas posiedzenia Prezydium Sejmu zwrócił się do przedstawicieli opozycji, by to oni zaproponowali dogodny dla siebie termin wyborów prezydenckich.

Zgodnie z konstytucją pełniący obowiązki głowy państwa marszałek ma 14 dni na ogłoszenie daty głosowania, które z kolei musi się odbyć w ciągu kolejnych 60 dni.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Reklama
Reklama