Nikt nie opóźni elekcji?

Furtka w prawie pozwala przełożyć wybory. Partie: nie skorzystamy

Aktualizacja: 17.04.2010 03:40 Publikacja: 17.04.2010 01:48

Nikt nie opóźni elekcji?

Foto: Dziennik Wschodni/Fotorzepa, Tomasz Koryszko Tom.Ko. Tomasz Koryszko

Najbardziej prawdopodobny termin wyborów prezydenckich to 20 czerwca. Oznacza to dla partii drastycznie skrócony czas na przygotowania.

PiS i SLD do poniedziałku odłożyły rozmowy o tym, kto mógłby zastąpić Lecha Kaczyńskiego i Jerzego Szmajdzińskiego – tragicznie zmarłych kandydatów na najwyższy urząd w państwie. Niezależnie od tego na zebranie 100 tys. podpisów poparcia pozostają raptem dwa tygodnie (do 6 maja).

– Najprawdopodobniej to prawdziwy powód, dla którego Ludwik Dorn, Marek Jurek i Tomasz Nałęcz, kandydaci, za którymi nie stoją rozbudowane struktury, rozważają wycofanie się z wyborów – uważa dr Wojciech Jabłoński, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

A jeśli także większe partie nie zdążą zebrać podpisów i zarejestrować kandydatów? Marszałek Sejmu musiałby wówczas ogłosić kolejne wybory, bo zgodnie z prawem musi być co najmniej dwóch kandydatów. Jak wynika z wyliczeń „Rz”, pierwsza tura mogłaby się w takiej sytuacji odbyć nawet na początku września.

[wyimek]PiS i SLD dopiero w poniedziałek będą rozmawiać o tym, kto mógłby zastąpić ich tragicznie zmarłych kandydatów[/wyimek]

Czy partie, które wolałyby opóźnić wybory, mogłyby się umówić, że nie wystawiają kandydatów? – Byłoby to do rozważenia, Jeśli zastanawiałby się nad tym też PiS. Ale opóźnianie wyborów raczej nie jest mu na rękę – mówi Józef Oleksy (SLD). – A SLD nie jest przerażony przyspieszonymi procedurami.

– Naszą powinnością jest doprowadzenie do wyboru prezydenta. Nie da się tego zrobić poprzez podobne porozumienie – tłumaczy eurodeputowany SLD Wojciech Olejniczak.

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki przekonuje, że „okres bezkrólewia Polsce nie służy, więc wybory muszą być przeprowadzone w konstytucyjnym terminie”. – PiS nie będzie paraliżować państwa – zapewnia.

Wtóruje mu poseł Jarosław Zieliński z Komitetu Politycznego PiS: – Nie analizowaliśmy jeszcze takiej sytuacji, w której doszłoby do porozumienia partii w sprawie niewystawiania kandydata. Teraz dla PiS jest bardzo trudny czas żałoby, na politykę przyjdzie czas później.

Według dr. Jabłońskiego w istocie przyspieszone wybory są na rękę zwłaszcza tej partii.

– W patriotyczno-żałobnej atmosferze gromadzenia się społeczeństwa wokół flagi, jak to mówią Amerykanie, trzeba czym prędzej podnieść ten sztandar – tłumaczy. Jego zdaniem społeczne współczucie po narodowej tragedii może również przysporzyć głosów lewicy.

Politycy koalicji rządzącej w rozmowach z „Rz” sugerują, że czerwcowy termin jest właściwy. – Wierzę, że SLD i PiS są na tyle zorganizowane, że będą w stanie wystawić kandydata – mówi znany polityk ludowców.

Podobnie uważa Adam Szejnfeld z PO: – Partie zainteresowane długotrwałą działalnością zawsze mają przygotowany plan B i kandydata B na wypadek nieprzewidzianych sytuacji.

Dr Jabłoński nie jest zdziwiony, że na późniejszych wyborach nie zależy nawet PO.

– Wizerunek Bronisława Komorowskiego w trzech osobach: marszałka, pełniącego obowiązki prezydenta i kandydata na ten urząd, może przysporzyć Platformie więcej problemów, niż miałaby ona korzyści ze znikającej fali współczucia dla partii Jarosława Kaczyńskiego – uważa dr Jabłoński. – A dla liderów wszystkich partii ważny jest również argument w razie porażki: to były wyjątkowe wybory, z których nie należy wyciągać daleko idących wniosków.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.kalucki@rp.pl]j.kalucki@rp.pl[/mail][/i]

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.