Ekranizacja bestsellerowej powieści zapowiada się jako inteligentna komedia o kulturowym zderzeniu dwóch stylów życia: przeciętnej studentki i obrzydliwie bogatych nowojorczyków. Ale po kilku scenach czar pryska i dostajemy sztampową historyjkę z banalnym morałem.
Film zaczyna się od dowcipnego wykładu dla widzów. Annie (Johansson) – która właśnie ukończyła college i zastanawia się, co robić życiu – prezentuje mieszkańców elitarnej dzielnicy Manhattanu, jakby przedstawiała eksponaty w muzeum. Niby-naukowa perspektywa zwiastuje wnikliwą, a zarazem pełną żartobliwego dystansu satyrę na życie elit.
Ale później Annie zostaje nianią w jednej z typowych manhattańskich rodzin.Pani X (Linney) i Pan X (Giamatti) nie mają czasu dla synka. Ona dba niemal wyłącznie o swój wygląd i dobre samopoczucie, on zajmuje się zarabianiem pieniędzy i romansami na boku. Annie zastąpi więc chłopcu matkę.
Twórcy nie mogli się zdecydować, jak tę sytuację rozegrać. Niezgrabnie oscylują między groteską a romantyczną bajką. Nie potrafią też uzasadnić rozterek Annie. W finale zaś serwują nam garść banałów: pieniądze szczęścia nie dają, a lekiem na problemy jest miłość.
- Komedia. USA 2007, reż. Shari Springer Berman, Robert Pulcini, wyk. Scarlett Johansson, Laura Linney, Paul Giamatti