Dawno w Warszawie niesłyszany klarnecista i kompozytor Jerzy „Mazzoll” Mazolewski wystąpi ze swoją formacją Arhythmic Perfection.
Muzyk karierę zaczynał w bydgoskim klubie Mózg, gdzie na przełomie lat 80. i 90. skupiła się czołówka jazzowego undergroundu. Wyróżniał się przygotowaniem praktycznym i teoretycznym, od dziecka uczył się muzyki. Ale zamiast grać klasykę, wybrał grupy punkowe, a później muzykę improwizowaną. Utworzył pojęcie „arhythmic perfection” i tak też nazwał jedną ze swoich formacji.
Stworzył własny system zapisu muzyki. – Zapisując moje kompozycje, staram się uchwycić ich atmosferę – mówi Mazolewski. – Moje wizualne partytury to nie tylko nuty, ale także graficzna notatka z informacją o aranżacji, atmosferze i przebiegu.
Jest liderem kilku formacji, które odradzają się w razie potrzeby. Współpracował między innymi z grupą Miłość, Kazikiem, Tomaszem Stańką, Peterem Brotzmanem czy Django Batesem.
To będzie jeden z tych wieczorów w Akwarium, o których potem długo rozprawia się w gronie bywalców. W końcu zespół Mazzoll & Arhythmic Perfection występował np. przed legendarnym Jamesem Brownem na Gdynia Summer Jazz Days.
