Benedykt XVI zachęcił Kongregację do zwrócenia szczególnej uwagi na trudne i złożone problemy, które niesie ze sobą rozwój bioetyki. Zaznaczył, że Kościół ma obowiązek wyjaśniania wiernym i ludziom dobrej woli zasad etyczno-moralnych, którymi powinni się w tych sprawach kierować. Wymienił dwa podstawowe kryteria: bezwarunkowy szacunek dla osoby ludzkiej od poczęcia po naturalną śmierć i poszanowanie dla naturalnego sposobu przekazywania życia przez małżonków.
Powołał się na podpisaną przez siebie w 1987 r. instrukcję „Donum vitae” (kard. Ratzinger był wówczas prefektem Kongregacji Nauki Wiary). Instrukcja ta podkreśla, że sztuczne zapłodnienie sprzeciwia się jedności małżeńskiej, godności małżonków, właściwemu powołaniu rodziców oraz prawu dziecka do poczęcia i urodzenia się w małżeństwie i z małżeństwa. Dokument wyjaśnia, że nawet gdyby zrobić to dla uniknięcia śmierci istoty ludzkiej, metody sztucznego zapłodnienia pozostaną same w sobie niegodziwe i sprzeczne z godnością rodzicielstwa i jednością małżeńską.
Papież stwierdził, że zamrażanie embrionów, ich selekcja, diagnoza przedwszczepienna, badania z użyciem komórek macierzystych zarodka oraz usiłowanie klonowania człowieka wraz ze sztucznym zapłodnieniem pozaustrojowym łamią granicę ustanowioną dla ochrony ludzkiej godności. Dodał, że gdy istoty ludzkie w najsłabszym i najbardziej bezbronnym stadium swego istnienia są selekcjonowane, porzucane, zabijane lub wykorzystywane jako materiał biologiczny, traktowane nie jako ktoś, ale jako coś, mamy do czynienia z zakwestionowaniem koncepcji godności człowieka.
Benedykt XVI zaznaczył, że Kościół docenia i wspiera postęp nauk biomedycznych, które otwierają nowe możliwości terapeutyczne, jak stosowanie somatycznych komórek macierzystych albo leczenie bezpłodności czy chorób genetycznych. Równocześnie jednak – podkreślił papież – Kościół czuje się w obowiązku oświecania sumień, tak by postęp naukowy rzeczywiście odbywał się w poszanowaniu każdej osoby ludzkiej stworzonej na obraz Boga.
Benedykt XVI powtórzył to, co o sztucznym zapłodnieniu Kościół mówi od lat. Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” (1995) napisał: „Różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często stosowane są z tą intencją, w rzeczywistości stwarzają możliwość nowych zamachów na życie. Są one nie do przyjęcia z punktu widzenia moralnego, ponieważ oddzielają prokreację od prawdziwie ludzkiego kontekstu aktu małżeńskiego”.