Minister do spraw zwalczania korupcji Julia Pitera uważa, że "Gazeta Polska" mija się z prawdą.
Tygodnik napisał, że Paweł Pitera, reżyser filmowy i mąż minister był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie "Piotr". Powołuje się na akta Instytutu Pamięci Narodowej. Według dziennikarzy gazety w aktach znajduje się także tajna notatka, z której wynika, że ojciec reżysera Zbigniew Pitera został zarejestrowany jako kontakt poufny służb specjalnych PRL pod kryptonimem "Pelikan". Obaj zaprzeczają podanym przez "Gazetę Polską" informacjom.