[b]Rz: Rozmawiamy tuż przed premierą filmu "Świadectwo". Ksiądz kardynał, mimo że jest narratorem i jednym z bohaterów filmu, jeszcze go nie widział. Dlaczego? [/b]
[b]kard. Stanisław Dziwisz:[/b] Nie miałem takiej możliwości. Ale muszę powiedzieć, że z niepokojem czekam na premierę.
[b]Podobno ksiądz kardynał długo nie chciał się zgodzić najpierw na książkę, a potem na nagrywanie filmu. [/b]
To prawda. Chciałem jakiś czas odczekać, gdyż wszystko było jeszcze takie świeże. Ale Gian Franco Svidercoschi, który jest sprawcą wszystkiego, dzwonił, naciskał, aż mnie w ostateczności przekonał. Uznałem, że jest to mój obowiązek. Powinienem się odwdzięczyć za dobroć Jana Pawła II dla mnie, że znosił mnie przez 39 lat. Chciałem też, byśmy lepiej poznali głęboką osobowość Jana Pawła II.
[b]Film zawiera więcej niż książka nieznanych wcześniej faktów z życia Jana Pawła II. Czy Eminencja ujawnił je specjalnie na potrzeby tego filmu? [/b]