W rejonach pustynnych Afganistanu jedynymi ujęciami wody są nieliczne studnie, gdzie zasoby wody gruntowej nie są zbyt głęboko. Tak jest głównie na północy.
Rolnictwo opiera się na systemie nawadniania kanałami irygacyjnymi (sterowanie korytami strumieni i rzek). Kryzys wywołany został złym gospodarowaniem zasobami wody, między innymi wierceniem zbyt płytkich otworów studziennych. Gdy poziom wody gruntowej opada z powodu upałów, pompy nie dosięgają do lustra wody. Studnie bardzo często budowane są na terenach prywatnych. Po wybudowaniu urządzenia faktyczni właściciele pobierają opłaty za korzystanie ze studni.
W miastach w wielu domach są studnie. Ci, którzy ich nie mają, korzystają z publicznych zbudowanych na gruntach należących do państwa. Kabul, stolica kraju, wyposażona jest w systemem wodociągowy. Jednak tylko częściowo. Woda doprowadzana jest z prowincji Parwan, ze sztucznego zbiornika wody pitnej na północ od miasta.
Sytuację wodną w Afganistanie warunkuje zmienny stan rzeki przepływającej przez Kabul. Jej poziom podnosi się i opada znacznie zależnie od opadów deszczu i śniegu. Zdarza się, że koryto rzeki zupełnie wysycha. Wówczas przeobraża się w targowisko, gdzie handlarze rozbijają stragany.
Woda ma również duże znaczenie w islamie, religii dominującej w Afganistanie. Wierni modlą się pięć razy dziennie. Przed modlitwą w meczecie muszą dokonać rytualnego oczyszczenia. Myją twarz, ręce i stopy. Dlatego też przed meczetami znajdują się studnie.