– Nie narzucamy żadnego tematu, nie tworzymy repertuaru pod tezę. Chcemy pokazać świat taki, jaki widzą kobiety za kamerą - mówi Weronika Adamowska z Instytucji Filmowej Max-Film czuwająca nad przeglądem „Oczami kobiet“.
A kobiet w przemyśle filmowym wciąż jest niewiele. Między innymi o tym, jak zmienić tę sytuację, widzowie porozmawiają po seansie z zaproszonymi na pokaz specjalistami z takich dziedzin, jak moda, uroda, zdrowie czy styl życia.
- Wszystkie prezentowane przez nas obrazy dotykają tematyki, którą męskie kino często pomija i – już niezależnie od płci – wywołują gorącą dyskusję – zaznacza Adamowska.
Dla widzów przygotowano również słodki poczęstunek oraz konkursy. Jakie?
– To można sprawdzić dopiero w dniu spotkania – mówi Adamowska.