Jak dowiedziała się „Rz”, specjalny raport, w którym Prawo i Sprawiedliwość wytknie niedotrzymane obietnice wyborcze, błędy i zaniedbania koalicji PO – PSL w zarządzaniu państwem, ma zostać przedstawiony w połowie maja. Będzie to odpowiedź partii Kaczyńskiego na raport rządu i dobiegającą wówczas końca akcję 500 spotkań na 500 dni rządu, prowadzoną przez Platformę Obywatelską od połowy kwietnia.
Platforma zorganizowała cykl spotkań w całej Polsce, na których jej parlamentarzyści informują wyborców o osiągnięciach koalicji PO – PSL (500 dni rządu Donalda Tuska minęło 31 marca).
– Nie ma autostrad, gospodarka pada, ale Platforma przekonuje, że jest wspaniale – tłumaczy „Rz” powody powstania kontrraportu poseł Maks Kraczkowski (PiS). – Przedstawienie takiego dokumentu to święte prawo opozycji.
– Gdyby PiS raportu nie przedstawiło, oznaczałoby to, że oddaje pole Platformie. Poza tym podłożyłoby się całkowicie, gdyby okazało się, że jako opozycja nie ma takiego dokumentu, podczas gdy krytyczną analizę przygotowałaby Lewica – tłumaczy Eryk Mistewicz, specjalista ds. marketingu politycznego.
Jednak niewiele brakowało, by PiS zaprzepaściło okazję do przedstawienia swojej oceny działań rządzącej koalicji, bo władze klubu zaspały.