W fundamentach PKiN, czyli stolica odgrywa role

Wielki dół, z którego dopiero wyłoni się Pałac Kultury, pomnik Chopina o poranku i kino Moskwa z „Czasem apokalipsy” – to tylko niektóre obrazki Warszawy na FPFF w Gdyni

Publikacja: 17.09.2009 10:25

W najlepszym jak dotąd obrazie festiwalu – debiutanckim „Rewersie” Borysa Lankosza – stolica pojawia

W najlepszym jak dotąd obrazie festiwalu – debiutanckim „Rewersie” Borysa Lankosza – stolica pojawia się w czarno-szaro-białych kolorach

Foto: Materiały Promocyjne

Po trzecim dniu 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych można już powiedzieć, że w tym roku nie tylko kino prezentuje się tu wyjątkowo różnorodnie. Także wizerunki Warszawy, jakie może oglądać festiwalowa publiczność, warte są zauważenia. A niektóre szczególnego docenienia.

W najlepszym jak dotąd obrazie festiwalu – debiutanckim „Rewersie” Borysa Lankosza – stolica pojawia się w czarno-szaro-białych kolorach. To nie pomyłka. Szarości są w tej komedii noir z czasów stalinowskich, bardzo ważne. Właśnie w nich zarówno scenarzysta Andrzej Bart, twórcy scenografii (Magdalena Dipont), kostiumów (Magdalena Biedrzycka), charakteryzacji (Waldemar Pokromski), jak i reżyser – w ścisłym porozumieniu z operatorem Marcinem Koszałką i genialnie wpisującymi się w konwencję aktorami – oddają niuanse stylowej historii z początku lat 50.

Historii niosącej intrygę i komizm, niczym z „Arszeniku i starych koronek”, przemieszaną jednak z grozą czasów, w jakich przyszło żyć trzem głównym bohaterkom: babce (Anna Polony), córce (Krystyna Janda) i wnuczce (Agata Buzek). Bardzo ważną postacią jest w tej opowieści czarujący „zły” (Marcin Dorociński).

To określenie nie pojawia się przypadkiem. Filmowe kadry czerpią z amerykańskiego kina noir, dawnych komedii typu „Ewa chce spać”, ale też klimatem nawiązują do prozy Tyrmanda właśnie. Choć bliżej im do „Dziennika ’54”. Marcin Koszałka po mistrzowsku łączy stylizowane ujęcia z fragmentami dawnych kronik (m.in. fundamenty pod Pałac Kultury i Nauki, ruch na Krakowskim Przedmieściu i zamarłe ulice w dniu śmierci Stalina) wraz z obrazami dzisiejszej stolicy.

We współczesnej perspektywie – wraz z kolorem wypełniającym kadry – pojawia się zaskakujące domknięcie intrygi. Istotną rolę pełni w nim jeden z robotniczych posągów spod PKiN.Warszawa w „Rewersie” stanowi nie tylko tło, ale i komentarz do rozgrywającej się na ekranie historii. Podobną rolę pełni w „Ostatniej akcji” Michała Rogalskiego. Pojawia się tu w stylizowanej na lata 60. dowcipnej czołówce. Przede wszystkim jednak dopełnia intrygę szerokimi ujęciami warszawskiej panoramy.

W wielu pokazywanych na festiwalu produkcjach stołeczna scenografia jedynie towarzyszy akcji, od czasu do czasu eksponując jakiś znaczący detal.

W romansowym „Nigdy nie mów nigdy” debiutant Wojtek Pacyna na malowniczych schodach parku Frascatti stawia dziecięcy wózek. W pierwszej z nowel filmu „Demakijaż” Marysia Sadowska pomnikowy wizerunek Chopina i jego muzykę konfrontuje z clubbingujacą bohaterką. W oczekiwanym filmie Janusza Morgensterna „Mniejsze zło” pojawia się m.in. wskrzeszone do życia kino Moskwa, skadrowane jak na słynnym zdjęciu Chrisa Niedenthala z początku stanu wojennego. Niestety, w przypadku tego filmu nawet scenografia chwilami zawodzi.

Po trzecim dniu 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych można już powiedzieć, że w tym roku nie tylko kino prezentuje się tu wyjątkowo różnorodnie. Także wizerunki Warszawy, jakie może oglądać festiwalowa publiczność, warte są zauważenia. A niektóre szczególnego docenienia.

W najlepszym jak dotąd obrazie festiwalu – debiutanckim „Rewersie” Borysa Lankosza – stolica pojawia się w czarno-szaro-białych kolorach. To nie pomyłka. Szarości są w tej komedii noir z czasów stalinowskich, bardzo ważne. Właśnie w nich zarówno scenarzysta Andrzej Bart, twórcy scenografii (Magdalena Dipont), kostiumów (Magdalena Biedrzycka), charakteryzacji (Waldemar Pokromski), jak i reżyser – w ścisłym porozumieniu z operatorem Marcinem Koszałką i genialnie wpisującymi się w konwencję aktorami – oddają niuanse stylowej historii z początku lat 50.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!