[b]Rz: Czy Jarosław Kaczyński będzie bardziej aktywny w kampanii? Opozycja narzeka, że jest nieobecny, padają nawet określenia, iż jest kandydatem specjalnej troski.[/b][wyimek]Klucz do serc lewicowych wyborców mamy my, a nie Platforma Obywatelska - Marek Migalski, europoseł PiS[/wyimek]
[b]Marek Migalski:[/b] Uważam te sformułowania za nieładne. Śmieszne są też zarzuty, że prezentujemy Jarosława innego, niż znali go Polacy. Jarosław Kaczyński po tragedii smoleńskiej naprawdę jest innym człowiekiem. Stał się spokojniejszy, bardziej wyciszony i empatyczny. Za to nasi przeciwnicy polityczni najwyraźniej się nie zmienili, nadal są agresywni i wulgarni. I to źle wróży ich kandydatowi na prezydenta Bronisławowi Komorowskiemu. A co do aktywności prezesa w kampanii, to ona oczywiście będzie większa. Nie dlatego, że żąda tego Sławomir Nowak (szef sztabu wyborczego Komorowskiego – red.), ale że czekają na to wyborcy. Jarosław potrzebuje tylko jeszcze trochę czasu, żeby zabliźniły się jego rany.
[b]Notowania Kaczyńskiego ostatnio się poprawiają, ale na razie sondaże nie dają mu szans na zwycięstwo. [/b]
Sondaże nie są dla nas sprzyjające i – począwszy od 2001 r. – nigdy nie były. Mimo to kilka rzeczy udało nam się zrobić. Po to jest sztab i kampania, żeby utrzymać tendencję wzrostową.
[b]Jak można to zrobić?[/b]