Ma siedem lat. Pochodzi z Dublina. Jest najmłodsza w stadzie szympansów. Do tej pory była znana z prób artystycznych nie najwyższych lotów.
Z dwiema kuzynkami miała w zwyczaju zabawiać się odchodami. Malowały nimi po ścianach. Złe nawyki przywiozły zza morza. Skąd się wzięły? Szefowa działu małp Anna Jakucińska tłumaczy, że mogło to być wynikiem stresu, nudy, wykluczenia ze stada.
W Warszawie na twórcze eksperymenty Lucy, która wykazywała największą pasję artystyczną, nie godzili się opiekunowie.
I całą trójkę poddano procesowi resocjalizacji.
Aby uwagę naczelnych odwrócić od gorszących praktyk i zająć je czymś, opiekunowie podsuwali im pomysły na zabawę. Na przykład postawili termitierę, czyli rurę z otworami. W rurze są smakołyki. By się do nich dobrać, trzeba pokombinować patykiem.