Premier na przedostatnim posiedzeniu rządu miał ogłosić decyzję o rezygnacji z prac nad wieloma ustawami – podał Wprost.pl Powodem jest fakt, że przed wyborami wielu z ustaw nie uda się uchwalić. Tusk miał poprosić ministrów o wybranie najważniejszego projektu, nad którym koncentrowałyby się prace danego resortu.
Według tego portalu szef PO ma też problem z obsadzeniem funkcji szefa sztabu wyborczego w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
Donaldowi Tuskowi miał odmówić Sławomir Nowak, minister w Kancelarii Prezydenta. Wśród potencjalnych kandydatów na to stanowisko wymienia się m.in. europosłów PO Jacka Protasiewicza i Krzysztofa Liska oraz posłów Andrzeja Halickiego i Ireneusza Rasia.
To niejedyne problemy Platformy. Zarząd dolnośląskiej PO rozwiązał lokalne struktury partii. Powód? Afera korupcyjna w Wałbrzychu, w którą zamieszani są politycy PO. Decyzja w sprawie rozwiązania struktur zapadła po postawieniu zarzutów m.in. kupowania głosów w ostatnich wyborach samorządowych radnemu tej partii Stefanosowi E.
Afera wybuchła w styczniu, gdy wrocławska „Gazeta Wyborcza” ujawniła taśmy, na których słychać, jak E., szef wodociągów, obiecuje pracę osobie kupującej głosy dla niego, innego radnego PO i dla starającego się o reelekcję prezydenta Piotra Kruczkowskiego, też z PO. W sprawie podejrzanych jest osiem osób.