Capital Center przy Makariou III Avenue w stolicy Cypru Nikozji to centrum handlowe połączone z biurowcem. Dziesiątki firm, sklepów i kancelarii adwokackich. Na siódmym piętrze pod nr. 703 w siedzibie jednej z takich kancelarii mieści się spółka Jenion Holdings Limited.
Tam „Rz" znalazła trop prowadzący do prawnika Marka P. z Krakowa, byłego esbeka, który był pełnomocnikiem podmiotów kościelnych przed Komisją Majątkową. Od pół roku siedzi w gliwickim areszcie. Ciążą na nim zarzuty m.in. milionowych oszustw i korupcji.
Zyski przez wiele lat
Zasiada on we władzach Jenion Holdings Limited wraz z dwoma cypryjskimi prawnikami. Jak ustaliła „Rz", to ona przejęła kontrolę nad pieniędzmi z wieloletnich umów z kościelnymi podmiotami (m. in. cystersi, elżbietanki). Cypryjska firma w styczniu 2010 r. kupiła bowiem 100 proc. akcji czołowej spółki Marka P. w Krakowie Jenion Estates (wcześniej Żywieckie), która – jak podejrzewają śledczy – obracała nieruchomościami i pieniędzmi pozyskanymi również na drodze przestępstwa.
Miliony na konto spółki
Choć spółka Żywieckie (a potem Jenion Estates) w rejestrze w gminie wpisała jako profil działalności produkcję soków, przez kilka lat zajmowała się zarządzaniem kościelnymi nieruchomościami, m.in. norbertanek (np. parkingiem przy lotnisku Balice), cystersów (dzierżawa ośrodka wczasowego w Łebie) i elżbietanek. Zarabiała na tym krocie.
Za samo pośrednictwo wynajmu budynku prywatnego szpitala w Warszawie, należącego do poznańskich elżbietanek, spółka Platinum Hospitals płaci miesięcznie 100 tys. zł, z czego połowę dostaje Jenion Estates.