Tomasz Rząsa dyrektorem piłkarskiej reprezentacji

Tomasz Rząsa, nowy dyrektor piłkarskiej reprezentacji Polski, o swoich pomysłach

Publikacja: 10.08.2011 21:53

Tomasz Rząsa, 38 lat, 36 meczów w reprezentacji Polski. Uczestnik mundialu 2002. Piłkarz m.in. Craco

Tomasz Rząsa, 38 lat, 36 meczów w reprezentacji Polski. Uczestnik mundialu 2002. Piłkarz m.in. Cracovii, Grasshoppers Zurych, Feyenoordu Rotterdam (zdobył z tym klubem w roku 2002 Puchar UEFA), Partizana Belgrad, Heerenveen

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak now Piotr Nowak

Rz: Na czym mają polegać pana obowiązki?

Tomasz Rząsa:

Precyzujemy szczegóły umowy. Zgodziłem się na pracę, ale podpisu jeszcze nie złożyłem. Wspólna wizja zaczyna się krystalizować. Praca z reprezentacją Polski to wielkie wyzwanie i przyjechałem na mecz z Gruzją ze świadomością, że będę zajmował się wielką sprawą. Liczę, że uda mi się wypracować model współpracy z zawodnikami i trenerem, który zostanie na lata.

Franciszek Smuda powiedział, że ma być pan jak Oliver Bierhoff w reprezentacji Niemiec. O co dokładnie chodzi?

Niemcy mają układ dyrektor sportowy – selekcjoner od wielu lat i można się na nich wzorować. Jeśli sukcesy mielibyśmy takie jak oni, moja praca byłaby bułką z masłem, ale jeśli reprezentacja będzie przegrywać, mogą się pojawić trudności. Nie da się przenieść wszystkiego na polski grunt.

Grzegorz Mielcarski, który odmówił przyjęcia tej posady, powiedział, że jedyne pytanie, jakie zadał mu Grzegorz Lato, dotyczyło wysokości pensji...

Ani teraz, ani w przyszłości nie będę ujawniał przebiegu rozmowy z prezesem. Skoro tu jestem, to znaczy, że rozmawialiśmy nie tylko o mojej pensji, ale też o kompetencjach. Nie na wszystkich polach się zgadzamy, ale jestem przekonany, że osiągniemy kompromis.

Smuda nie lubi mocnych osobowości. Nie obawia się pan, że każe się panu schować głęboko w cień?

Nie znam łatwych we współpracy trenerów. W Cracovii jestem krótko, a było ich tam już kilku i każdy był inny. W roli dyrektora sportowego trzeba być elastycznym, żeby nasze spory nie hamowały drużyny, ale ją napędzały. Nie boję się sporów ze Smudą.

Ludzie z PZPN mówią, że będzie pan raczej rzecznikiem prasowym.

Na pewno nie będzie to moje główne zajęcie, ale rzeczywiście mam także odciążyć Smudę w kontaktach z dziennikarzami. Trener oczekuje również, żebym od czasu do czasu pojechał na obserwację jakiegoś zawodnika za granicą. Chciałbym też pomóc chłopakom wewnątrz drużyny. Może nie miałem jakiejś oszałamiającej kariery reprezentacyjnej, ale przez sześć lat grałem w kadrze w większości meczów i wiem, jakie szatnia ma problemy.

Jakie?

Jeden piłkarz nie radzi sobie w kontaktach z mediami, inny ma spór z PZPN, trzeci nie dogaduje się ze Smudą. Znam też obce języki, co może mieć znaczenie i przy organizacji meczów przed  mistrzostwami Europy, ale także przy specyfice naszego zespołu, w którym... nie mówi się już tylko po polsku.

Cracovia to temat zamknięty?

Nie. Będę starał się łączyć obowiązki tak długo, jak to możliwe. Przy życzliwych ludziach może się to udać. Najbardziej potrzebne jest jednak wsparcie rodziny, bo nie będę wychodził z pracy. Godzina nieodbierania telefonów to później 50 połączeń od ludzi, którzy chcieli ze mną rozmawiać.

Smuda mówi, że teraz w kadrze on będzie tym złym policjantem.

Skoro trener będzie bił piłkarzy i dziennikarzy, to ja będę głaskał. A na poważnie – będę walczył o moje racje, nie zgodzę się na tak czytelny podział ról. Czasami moje będzie na górze, ale jeśli będę uważał, że Smuda w jakiejś sprawie ma większe kompetencje, to pochylę czoła.

Rz: Na czym mają polegać pana obowiązki?

Tomasz Rząsa:

Pozostało 98% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej