"Żyjemy! Reprezentacji Rosji dostała się grupa życia: Polska, Czechy i Grecja" - pisze Sowietskij Sport. Rosyjscy dziennikarze twierdzą, że mogło być zdecydowanie gorzej, bo w grupie B czekała na nich Holandia, a w grupie C mistrzowie świata i Europy – Hiszpanie.
W międzyczasie okazało się, że do Holandii dolosowane zostały jeszcze Dania, Portugalia i Niemcy, i w ten sposób powstała prawdziwa grupa śmierci tego turnieju.
Moment, w którym Marco van Basten wyciągnął kartkę z napisem "Rosja", przydzielając ją do grupy z Polską spowodowało według gazety, że "Rosja z czarnego konia stała się jednym z faworytów Euro 2012. Jesteśmy zdecydowanie najsilniejszym zespołem tej grupy", podsumowuje "Sowietskij Sport".
W podobnym tonie kijowską uroczystość opisuje "Rossijskaja Gazieta", która losowanie – szczęśliwe dla swojej drużyny – nazywa "małym, futbolowym cudem".
Rosjanie są też wdzięczni prowadzącym ceremonię: sekretarzowi UEFA Gianniemu Infantino i van Bastenowi, którzy według gazety mieli szczęśliwą, "lekką" rękę.