Mniej kibiców, niż zakładano

Najwyżej pół miliona zagranicznych gości odwiedziło Polskę w czasie turnieju

Publikacja: 26.06.2012 20:24

Mniej kibiców, niż zakładano

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak pion Piotr Nowak

Piłkarskie mistrzostwa Europy miały być dla Polski okazją do  wielkiego zarobku. Pieniądze mieli zostawiać u nas głównie tłumnie nawiedzający nasz kraj zagraniczni kibice. Okazało się jednak, że przyjechało ich mniej, niż zakładano.  - Jeszcze nie wiemy dokładnie, jaka to będzie liczba. Ostateczne szacunki podamy 3 lipca  - mówi „Rz" Mikołaj Piotrowski ze spółki PL.2012.

Jednak już teraz wiadomo, że maksymalnie będzie to pół miliona osób.

Po fazie grupowej ogłoszono, że do Polski przyjechało 393 tys. gości z zagranicy. Na dwa ćwierćfinały do Warszawy i Gdańska przybyło w sumie ok. 30 tys. Niemców, kilkanaście tysięcy Czechów i po kilka tysięcy Greków oraz Portugalczyków. Do rozegrania został tylko jeden mecz: półfinał Niemcy - Włochy.

Tymczasem według wcześniejszych szacunków PL.2012 miało nas w trakcie turnieju odwiedzić ok. 800 tys. zagranicznych kibiców. Jeszcze dalej poszła minister sportu Joanna Mucha, która tuż przed rozpoczęciem imprezy zapowiadała, że w tym czasie do Polski przyjedzie ponad milion zagranicznych gości.

Dlaczego tak się nie stało?  - Mieliśmy po prostu pecha w losowaniu turnieju. Większość drużyn, których kibice bardzo licznie jeżdżą za reprezentacją, np. Holandia czy Szwecja, trafiła w fazie grupowej na Ukrainę - tłumaczy Piotrowski.

W Polsce natomiast zagrali pogrążeni w kryzysie Grecy, nielicznie jeżdżący za swoją reprezentacją Włosi i Hiszpanie.

Wyjątkiem byli Irlandczycy, których przyjechało do naszego kraju kilkadziesiąt tysięcy. Sporo było również Chorwatów i Rosjan.

Europech prześladował Polskę również w dalszej części turnieju. W rozgrywanych w  Polsce ćwierćfinałach zameldowali się Grecy i Portugalczycy zamiast oczekiwanych Holendrów i Rosjan. Natomiast w półfinale w Warszawie zagrają Włosi zamiast licznie towarzyszących swojej kadrze Anglików.

Swoje zrobiły też informacje w zagranicznych mediach o tym, że w Polsce może być niebezpiecznie, oraz kilkakrotnie podniesione ceny w hotelach, które odstraszały od przyjazdu.

- Niezależnie od tego, ilu kibiców odwiedziło nasz kraj, najważniejsze jest, że bardzo wysoko oceniają oni naszą organizację Euro  - podkreśla Piotrowski. Z badań przeprowadzonych przez PBS w fazie grupowej Euro 2012 na łącznej liczbie 4 tys. zagranicznych turystów i kibiców wynika, że obcokrajowcy są zadowoleni z pobytu w Polsce. 92 proc. badanych pozytywnie ocenia panującą u nas atmosferę, a 85 proc. bardzo dobrze wypowiada się o organizacji mistrzostw. Zdecydowana większość z nich deklaruje też, że wróci do naszego kraju i przyjazd będzie polecać również swoim znajomym.

Piłkarskie mistrzostwa Europy miały być dla Polski okazją do  wielkiego zarobku. Pieniądze mieli zostawiać u nas głównie tłumnie nawiedzający nasz kraj zagraniczni kibice. Okazało się jednak, że przyjechało ich mniej, niż zakładano.  - Jeszcze nie wiemy dokładnie, jaka to będzie liczba. Ostateczne szacunki podamy 3 lipca  - mówi „Rz" Mikołaj Piotrowski ze spółki PL.2012.

Jednak już teraz wiadomo, że maksymalnie będzie to pół miliona osób.

Pozostało 82% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!