Władze Bemowa na wojnie z policją

Po nagłym odwołaniu przez przełożonych komendanta dzielnica nie chce łożyć na lokalną policję

Publikacja: 21.08.2012 01:10

Władze Bemowa na wojnie z policją

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Urzędujący od marca szef wolskiej policji Krzysztof Krzyżanowski, któremu podlega komisariat na Bemowie, odwołał pod koniec lipca Jerzego Sztuca. – Ma prawo doboru najbliższych współpracowników – tłumaczy jego decyzję Mariusz Mrozek ze stołecznej policji.

Ale ta nagła zmiana szefa na Bemowie nie podoba się lokalnym władzom. – To był piąty komendant za mojej kadencji. On sprawił, że mieszkańcy widzieli policję na ulicach i czuli się bezpieczniej, a teraz może to się zmienić – mówi Jarosław Dąbrowski, burmistrz Bemowa. Jego słowa potwierdzają mieszkańcy dzielnicy. – Rzeczywiście w ostatnich miesiącach było więcej patroli, a zagrożenie spadło – przyznaje Katarzyna Czerwiec z ul. Powstańców Śląskich.

Poprzednie kierownictwo wolskiej komendy i dzielnica współpracowały ze sobą. Były też plany na przyszłość. – Chcieliśmy budować system kamer ARTR, które pozwalają czytać tablice rejestracyjne. Na Bemowie by się przydały, bo było tam sporo kradzieży aut – wspomina Sławomir Piekut, były wolski komendant, a dziś szef śródmiejskiej policji. – Na ten pomysł chcieliśmy wyłożyć 800 tys. zł. Nowy komendant nie jest tym zainteresowany. Zastanawiamy się co z tym zrobić, zwłaszcza że sytuacja budżetowa dzielnicy też się zmieniła – mówi burmistrz Dąbrowski.

Niektórzy urzędnicy przyznają, że już zapadła decyzja o nieprzekazywaniu tych środków na policję. – Z powodu odwołania komendanta – mówią nasi rozmówcy.

Co na to policja? – System ARTR na Bemowie miał powstać ze środków samorządowych. My wyznaczyliśmy punkty lokalizacji kamer oraz przeprowadziliśmy  wstępne uzgodnienia z ZDM dotyczące możliwości montażu urządzeń  – mówi Mariusz Mrozek. Dodaje, że wycofanie się władz samorządowych z  tego projektu może spowodować wstrzymanie jego realizacji.

Władze Bemowa zastanawiają się też czy nie odebrać policji wypożyczonego jej samochodu. – Ale decyzja nie została jeszcze podjęta – zastrzega burmistrz Bemowa.

Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego ratusza, uważa, że na razie nie ma zagrożenia spadkiem bezpieczeństwa na Bemowie. – Ale będziemy się tej sprawie przyglądać – mówi.

Mrozek zauważa, że współpraca z władzami samorządowymi musi opierać się na zaufaniu i szacunku.

Na razie na Bemowie nie ma nowego komendanta.

Urzędujący od marca szef wolskiej policji Krzysztof Krzyżanowski, któremu podlega komisariat na Bemowie, odwołał pod koniec lipca Jerzego Sztuca. – Ma prawo doboru najbliższych współpracowników – tłumaczy jego decyzję Mariusz Mrozek ze stołecznej policji.

Ale ta nagła zmiana szefa na Bemowie nie podoba się lokalnym władzom. – To był piąty komendant za mojej kadencji. On sprawił, że mieszkańcy widzieli policję na ulicach i czuli się bezpieczniej, a teraz może to się zmienić – mówi Jarosław Dąbrowski, burmistrz Bemowa. Jego słowa potwierdzają mieszkańcy dzielnicy. – Rzeczywiście w ostatnich miesiącach było więcej patroli, a zagrożenie spadło – przyznaje Katarzyna Czerwiec z ul. Powstańców Śląskich.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!