Wzięli ślub, ale nie są małżeństwem

Parafia św. Tomasza Apostoła na Ursynowie zbyt późno powiadomiła USC o zawartym małżeństwie. Młoda para może iść tylko do sądu lub wziąć ślub cywilny

Publikacja: 05.11.2012 23:21

Dokumenty z  jednego ze ślubów zawartych w ursynowskiej świątyni przy ul. Dereniowej na początku października trafiły do Urzędu Stanu Cywilnego dopiero po trzech tygodniach. A powinny w ciągu pięciu dni roboczych od zawarcia  małżeństwa.

– Mamy młodych wikariuszy i gdzieś odłożyli te akta, a te zawieruszyły się potem. Nikt nie miał złej woli, nikt nie podszedł beztrosko do tej sprawy  – zapewnia „Rz" ks. Henryk Małecki, proboszcz ursynowskiej parafii. Dodaje, że to było zwykłe przeoczenie młodych duchownych, przejętych swą funkcją duszpasterską. – Przecież  wikariusze zbrodni nie popełnili – dodaje ks. Małecki.

Parafia próbowała wytłumaczyć to wszystko urzędnikom USC. Zależało jej na szybkim załatwieniu sprawy. Interwencję podjął nawet jeden z wiceburmistrzów Ursynowa, ale to nic nie dało. Pracownicy USC pozostali nieugięci.

– Zgodnie z przepisami dokumenty o zawarciu ślubu konkordatowego powinny trafić do urzędu w ciągu pięciu dni roboczych po ślubie. Jeśli dotrą później,  urzędnicy nie mogą wydać aktu zawarcia małżeństwa – tłumaczy Robert Trzaska ze stołecznego ratusza. Dodaje, że gdy termin został przekroczony, USC wydaje oficjalną odmowę, którą zainteresowani w ciągu dwóch tygodni mogą zaskarżyć do sądu rodzinnego.

Para, której dokumenty zbyt późno złożono w USC, nie jest małżeństwem

– Jeśli sąd uzna, że zaszła wyższa konieczność, jak np. choroba księdza, może nakazać USC wydanie aktu małżeństwa – mówi  Robert Trzaska.

Urzędnik zauważa, że w ostatnim czasie nie było w Warszawie przypadków opóźnień w dostarczaniu dokumentów z parafii do USC. Takie sytuacje zdarzały się na początku, tuż po wprowadzeniu ślubów konkordatowych w 1999 roku.

Sędzia Marcin Łochowski z praskiego Sądu Okręgowego mówi, że sąd wcale nie musi uwzględnić zażalenia złożonego przez parę, której dokumenty zbyt późno trafiły do Urzędu Stanu Cywilnego.

– Pamiętam jeden taki przypadek. W nim akurat nie uwzględniono takiego zażalenia. Para musiała składać ponowne oświadczenie o zawarciu związku małżeńskiego w USC – opowiada sędzia Łochowski. Dodaje, że strona zawsze może się odwołać  od decyzji sądu rodzinnego do drugiej instancji.

Para, która się znajdzie w podobnej sytuacji, wcale nie musi iść do sądu.

– Po upływie 14 dni, jakie przysługują jej na odwołanie się od decyzji USC, może przyjść do urzędu i od razu złożyć wniosek o zawarcie ślubu cywilnego. Zostanie on udzielony takiej parze w pierwszym wolnym terminie. Miesięczny okres oczekiwania w takiej sytuacji już nie obowiązuje – tłumaczy Robert Trzaska.

Dokumenty z  jednego ze ślubów zawartych w ursynowskiej świątyni przy ul. Dereniowej na początku października trafiły do Urzędu Stanu Cywilnego dopiero po trzech tygodniach. A powinny w ciągu pięciu dni roboczych od zawarcia  małżeństwa.

– Mamy młodych wikariuszy i gdzieś odłożyli te akta, a te zawieruszyły się potem. Nikt nie miał złej woli, nikt nie podszedł beztrosko do tej sprawy  – zapewnia „Rz" ks. Henryk Małecki, proboszcz ursynowskiej parafii. Dodaje, że to było zwykłe przeoczenie młodych duchownych, przejętych swą funkcją duszpasterską. – Przecież  wikariusze zbrodni nie popełnili – dodaje ks. Małecki.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!