Odpolitycznić państwo, przejść na budżetową opiekę zdrowia, bo nie stać nas na NFZ, wprowadzić odważną reformę sektora obywatelskiego, by uruchomić energię i patriotyzm Polaków. To wszystko jest w programie. Także wdrożyć pilnie wielki program inwestycyjny. Bilion złotych – z dotacji europejskich, wspólnej polityki rolnej, linii kredytowych, funduszy inwestycyjnych opartych na majątku spółek Skarbu państwa – można uruchomić w 6–7 lat dla rozwoju Polski. W programie są szczegóły.
Jeśli pozyskanie biliona byłoby takie proste, to rząd Tuska już dawno by to zrobił.
Trzeba się najpierw znać, mieć odwagę i chcieć rządzić, a Tuskowi brakuje dobrych ekonomistów i bankowców. Wolał księgowego i otacza się specjalistami w typie Arłukowicza czy obecnych noname'ów. W zeszłym roku premier próbował wprowadzić kilka rozwiązań, jako odpowiedź na konstruktywne wotum nieufności, ale mu – jak na razie – za bardzo nie wyszło. Jeśli nie wprowadzi się programu PiS, Polska będzie kulała. Trzeba było zabrać się do zmniejszania kolejek do lekarzy 6 lat temu. Przed wyborami PO bierze też coraz więcej z programu PiS: choćby podręcznik dla pierwszaków czy przebąkiwanie o Karcie dużych rodzin... Polska nie ma polityki energetycznej. Gdyby nie Tusk, już dawno byłby terminal w Świnoujściu, Baltic Pipe, rurociąg Odessa–Brody–Płock i w Polsce nie mielibyśmy najdroższego gazu w Europie. Nie ma decyzji, co z atomem, co z łupkami. Pakietu energetycznego wciąż nie ma. Teraz, po kilku latach prac, właśnie zmienili koncepcje. Nawet raport NIK-u dowodzi kompromitacji rządu. To wygląda jak sabotaż. I tak jest prawie ze wszystkim.
Co ze szkolnictwem?
System boloński jest błędem. Należy wrócić do bezpłatnego, drugiego kierunku studiów. Konieczny jest powrót do szkolnictwa zawodowego i nauki myślenia oraz polskiej historii zamiast tresowania do rozwiązywania testów. Warto też rozważyć, czy do liceów nie powinny zostać wprowadzone obowiązkowo filozofia i łacina. No i szkoła musi współwychowywać (wraz z rodziną) do życia we wspólnocie, we współczesnym społeczeństwie.