"Rz" dotarła do oficjalnego zapytania, jakie Gruchalski złożył na ręce prezydent Warszawy. W imieniu młodzieżówki SLD, której szefuje, działacz prosi o informacje, "czy w związku z dymisją Jarosława Dąbrowskiego z funkcji wiceprezydenta m.st. Warszawy został on również odwołany z rad nadzorczych spółek, w których zasiada".
"Nasze pytanie dotyczy między innymi Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie" - precyzuje w piśmie członek zarządu krajowego SLD i dodaje, że z informacji jakie posiada kierowane przez niego stowarzyszenie wynika, że Dąbrowski zasiada jeszcze w kilku radach nadzorczych istotnych spółek miejskich.
Gruchalski podkreśla też, że obywatele mają prawo do informacji w tym zakresie oraz że transparentność działań i przestrzeganie prawa to podstawy działań administracji w społeczeństwie obywatelskim.
"Rz" zapytała o to rzecznika warszawskiego Ratusza Bartosza Milczarczyka. - Wydaje mi się, że pan prezydent jest tylko w jednej spółce, ale ręki sobie nie dam uciąć. Takie decyzje jednak nie zapadły. Ewentualnie będą podjęte po zakończeniu kontroli (w Urzędzie Dzielnicy Bemowo - red.) - mówi.
Dopytywany, czy to oznacza, że zdymisjonowany wiceprezydent zachowa swoje stanowiska w radach nadzorczych, odpowiada twierdząco. - Tak. Czekamy na wyniki kontroli. Wcześniej żadnych innych decyzji podejmować nie będziemy - podkreśla Milarczyk.