Zwyciężyła propaganda Rosji

- Mieszkańcy Doniecka ?i Ługańska nie rozumieją, ?że bez Ukrainy czeka ich głód – mówi Aleksandr Kliużew, działacz Komitetu Wyborców Ukrainy z Doniecka.

Publikacja: 12.05.2014 00:44

Rz: Dlaczego ludzie wzięli udział w głosowaniu?

Aleksandr Kliużew:

Mieszkańcy obwodów donieckiego i ługańskiego ?od kilku tygodni nie mają dostępu do niezależnych mediów. Nadaje jedynie rosyjska telewizja, która jest mistrzem od technologii manipulacyjnych. Rosyjska propaganda obiecuje mieszkańcom Donbasu wysokie rosyjskie zarobki i lepsze życie w sojuszu z Rosją. Ponad 6 milionów ukraińskich obywateli zostało odizolowanych od reszty świata. Straszono ich faszystami i banderowcami z zachodniej Ukrainy, a większość mieszkańców wschodu nigdy nie była we Lwowie. Separatyści od razu zaczęli prześladować aktywistów niezależnych ruchów  proukraińskich, którzy byli jedynym źródłem prawdziwej informacji.

W takim razie, jak separatystom udało się sformować komisje wyborcze?

Trudno mówić, że mamy ?do czynienia z komisjami wyborczymi, ponieważ zostały oni utworzone w sposób niezgodny z ukraińskim prawem. ?Prawdą jest jednak to, że separatystom pomagają lokalni urzędnicy, którzy mobilizują podwładnych. ?W ten sposób na bazie szkół zostały utworzone punkty ?do głosowania. Ludzie nie rozumieją, że bez reszty Ukrainy w Donbasie zapanują głód i bezrobocie. Przedsiębiorstwa, w których pracują, są bezpośrednio uzależnione od dostaw surowców znajdujących się w centralnej części kraju. Mieszkańcy tego regionu zrzucają wszystkie swoje problemy na władze w Kijowie, a tymczasem przez ostatnie lata jedyną władzą w Doniecku byli lokalni oligarchowie.

Ile kosztowało referendum?

Sporo. I to głównie rosyjskich pieniędzy. ?Za każdy dzień pracy przeciętny aktywista ruchu separatystycznego dostawał 500 hrywien (równowartość 180 zł). Ale co ważniejsze, sprytni instruktorzy doprowadzili do tego, że aktywiści zaczęli wierzyć ?w sensowność separatystycznej idei. Nawet lokalne struktury MSW przeszły na stronę separatystów. Milicjantom w Doniecku mówiono, że zarabiają pięć razy mniej niż przeciętny policjant w Rosji.  Kampania propagandowa miała wielomilionowy budżet. Większość mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego otrzymała materiały propagandowe.

Czego mieszkańcy Ługańska i Doniecka mogą się spodziewać po referendum?

Prawdopodobnie lokalni separatyści wspólnie z tamtejszymi oligarchami zaproponują ukraińskiej Radzie Najwyższej projekt ustawy o federalizacji Ukrainy i będą domagali się utworzenia autonomii w granicach Ukrainy. Scenariusz krymski na razie raczej nie wchodzi w grę, ponieważ nie jest na to gotowa Rosja. Kremlowi łatwiej jest utrzymywać dwa miliony mieszkańców półwyspu, niż nakarmić 7 milionów mieszkańców Donbasu.

Rz: Dlaczego ludzie wzięli udział w głosowaniu?

Aleksandr Kliużew:

Pozostało 97% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!