- Z polecenia szefa ABW i w uzgodnieniu z komendantem głównym policji została powołana specjalna grupa, która od kilku dni intensywnie pracuje nad tą sprawą. W skład grupy wchodzą funkcjonariusze ABW i CBŚ, którzy pracują nad różnymi wątkami i zbierają wszelkie informacje - powiedział PAP Karczyński.
Grupa nie ujawnia jednak szczegółów swoich działań.
ABW bada m.in. wątki udziału obcych służb w procederze podsłuchiwania czołowych urzędników państwowych. Z kolei CBŚ ma sprawdzać, czy za podsłuchami mogą stać zorganizowane grupy przestępcze - zajmujące się nie tylko haraczami czy szantażem, ale także przestępstwami gospodarczymi.
Policjanci i agenci korzystają z potężnych baz danych obu służb. Powodem współpracy jest również fakt, by obie służby nie wchodziły sobie w drogę. Jak informuje RMF, zdarzały się już przypadki, że nieskoordynowane akcje zagrażały nawet życiu uczestniczących w nich agentów i policjantów.