Aktualizacja: 13.07.2019 13:00 Publikacja: 11.07.2019 21:00
Wołodymyr Zełenski potrafi na spotkaniach stanąć po stronie zwykłych obywateli
Foto: AFP
Wołodymyr Zełenski został zaprzysiężony Ukrainy 20 maja. Podczas inauguracji rozwiązał parlament i ogłosił przedterminowe wybory parlamentarne (odbędą się w następną niedzielę, 21 lipca). W ten sposób rozpoczął wojnę z Radą Najwyższą, która nie dopuściła jego ludzi do żadnego ze stanowisk, obsadzanych zgodnie z konstytucją przez prezydenta, choć za zgodą Rady. Chodzi o resorty obrony i spraw zagranicznych oraz o Prokuraturę Generalną.
Parlamentarzyści odrzucili też wszystkie propozycje Zełenskiego, które m.in. dotyczyły zmiany ordynacji wyborczej i zniesienia immunitetu deputowanych. Prezydent postanowił więc wcielić się w rolę głównego bohatera serialu „Sługa narodu" i udał się w teren, by „robić porządki".
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas