Podlasie. Pustynia komunikacyjna

Podlasie zostało odcięte od centrum kraju. Mieszkańcom brakuje lotniska, a nawet linii kolejowej i szybkiej trasy do Warszawy.

Publikacja: 31.10.2014 01:00

Podlasie. Pustynia komunikacyjna

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski JOsta Jakub Ostałowski

Województwo podlaskie to jeden z najbiedniejszych regionów UE. W 2011 r. co dziesiąta rodzina żyła poniżej minimum egzystencji. To jednocześnie najrzadziej zaludniony obszar w Polsce.

Zdaniem posła Jacka Żalka z Polski Razem to właśnie te czynniki sprawiają, że władze zapomniały o Podlasiu. – Region jest lekceważony, bo nie ma tu armii posłów ani wyborców, którzy swoimi głosami przesądzaliby o wynikach wyborów – mówi „Rzeczpospolitej".

Województwo zmaga się m. in. z wysokim bezrobociem. – Znalezienie jakiejkolwiek pracy jest już powodem do dużego zadowolenia i szczęścia mieszkańców – podkreśla poseł PiS Dariusz Piontkowski.

– W Białymstoku jest największe bezrobocie spośród miast wojewódzkich. I jednocześnie najniższe płace – dodaje Żalek.

Jak twierdzi Piontkowski, ten stan skłania tysiące osób do emigracji. – My i Podkarpacie mamy pewnie najwyższe wskaźniki osób wyjeżdżających z regionu – uważa.

Politycy, z którymi rozmawialiśmy, narzekają, że głównym powodem braku miejsc pracy jest fatalna infrastruktura transportowa. – Mówimy o wykluczeniu komunikacyjnym – alarmuje Żalek. Podaje przykłady: – Bez wątpienia dziś to kwestia wykluczenia komunikacyjnego. Nie mamy lotniska regionalnego, połączenie kolejowe z Warszawą zostało chwilowo zlikwidowane, a trasa S8 istnieje tylko w kawałkach.

– To teren, który w ostatnich rozdaniach unijnych nie został w szczególny sposób dofinansowany – zgadza się z nim posłanka Bożena Kamińska z PO. – Mieszkańcy bardzo odczuwają te braki – mówi „Rzeczpospolitej".

Szansą byłoby uznanie Białegostoku za obszar metropolitalny, co wiąże się z wieloma przywilejami. Aktualnie brakuje mu ok. 5 tys. mieszkańców i lotniska. – Budowę portu zarzuciły obecne władze, mimo że wcześniej same to zakładały. A liczba mieszkańców to tylko wymówka. Można powiększyć obszar miasta, zwłaszcza że jest po stolicy najgęściej zaludnione w Polsce – argumentuje Żalek.

Region mógłby się stać także centrum przetwórstwa żywności.  Na razie dzieje się tak z nabiałem. Trzeba to przełożyć też na inne gałęzie. Rolnictwo jest na wysokim poziomie – podkreśla Piontkowski.

– Ale podstawą jest rozwój dróg i kolei. Bez tego żaden inwestor tu nie zawita – mówi Kamińska.

W miesiącu przedwyborczym opisujemy problemy regionów. W poniedziałek – Pomorskie.

Województwo podlaskie to jeden z najbiedniejszych regionów UE. W 2011 r. co dziesiąta rodzina żyła poniżej minimum egzystencji. To jednocześnie najrzadziej zaludniony obszar w Polsce.

Zdaniem posła Jacka Żalka z Polski Razem to właśnie te czynniki sprawiają, że władze zapomniały o Podlasiu. – Region jest lekceważony, bo nie ma tu armii posłów ani wyborców, którzy swoimi głosami przesądzaliby o wynikach wyborów – mówi „Rzeczpospolitej".

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!