Śledztwo w sprawie zatonięcia Cemfjordu wszczął Szkocki Wydział Badania Wypadków Morskich. Straż przybrzeżna będzie teraz nadawać komunikaty do przepływających jednostek z prośbą o informowanie o ewentualnym zauważeniu na wodzie elementów statku lub jego wyposażenia.
Tonący statek zauważyła w sobotę załoga promu "Hossey". W pobliżu nie dostrzeżono tratw, ani szlup ratunkowych. Ostatni raz statek widziano w piątek ok. godz. 13.30 czasu lokalnego. Na morzu panowały wówczas bardzo złe warunki pogodowe. Czytaj więcej.
Wrak zatonął w niedzielę po południu. Do niedzielnego wieczora trwały poszukiwania siedmiu Polaków i Filipińczyka, którzy byli na pokładzie cypryjskiego statku. Czytaj więcej na ten temat.
Czterej członkowie załogi to mieszkańcy Trójmiasta. Dwóch pochodziło z Pomorza Zachodniego, a jeden ze środkowej Polski. Najmłodszy z Polaków miał 24 lata. Armator nie podaje personaliów zaginionych członków załogi statku. Rzecznik armatora oświadczył, że jest w kontakcie z rodzinami marynarzy.