Taką lokalizację zaproponuje Radzie Warszawy prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz. Poinformowała ona o tym po wtorkowym spotkaniu części rodzin ofiar katastrofy z prezydentem Bronisławem Komorowskim.
Na razie nie jest ona w stanie określić, kiedy pomnik powstanie i jak będzie wyglądał. – Tym zajmie się komisja konkursowa – powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Poinformowała, że taka lokalizacja została zaakceptowana przez przedstawicieli rodzin ofiar katastrofy, którzy wzięli udział w spotkaniu u prezydenta RP.
To osoby, które w październiku 2014 r. wystosowały pismo do prezydenta Komorowskiego w sprawie budowy pomnika. Pod listem podpisało się ok. 30 bliskich ofiar, wśród nich m.in. Karolina Kaczorowska – wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie Ryszardzie Kaczorowskim.
Z lokalizacją tą nie zgadza się prezes PiS Jarosław Kaczyński, a także grupa rodzin, która tworzy społeczny komitet budowy pomnika. Według Kaczyńskiego pomnik powinien zostać zbudowany na Krakowskim Przedmieściu w pobliżu Pałacu Prezydenckiego. – Tam gromadzili się po tragedii smoleńskiej Polacy i sądzę, że to właśnie powinno być także poprzez ten pomnik upamiętnione – mówił we wtorek lider PiS.