Polacy się budzą. Szansa na roztropny wynik

Zagłosuję na Komorowskiego, choć go nie poprę – mówi były prezydent Lech Wałęsa

Aktualizacja: 20.05.2015 15:39 Publikacja: 19.05.2015 20:02

Lech Wałęsa

Lech Wałęsa

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Rzeczpospolita: Kto wygrał debatę, Bronisław Komorowski czy Andrzej Duda?

Lech Wałęsa, były prezydent RP, pierwszy przewodniczący „Solidarności"
: Poważnie oceniając, debatę wygrał Bronisław Komorowski. Tylko niepoważni ocenią, że zwycięzcą debaty okazał się Andrzej Duda. Komorowski mówił o faktach, prawdziwych cenach, konkretach i swoich realnych dokonaniach. Duda uprawia populizm i obiecuje rzeczy, które są nierealne.

Polacy nie chcą zmiany?


W Polsce jest czas na zmiany, ale mądrzejsze. Czy w Dudzie jest jakaś mądrość? Nie wiem. Wracam z zagranicy, skąd widać, jak źle Polska jest rządzona. Ambasadorowie przeszkadzają w robieniu interesów z Polakami. Utrudniają wyjazdy. Nieprawdopodobne rzeczy się dzieją. Jakieś grupy nieformalne.

Ale jest pan w grupie osób, które popierają Bronisława Komorowskiego?


Poprosiłem Bronisława Komorowskiego, żeby poparł moje postulaty niezbędnych zmian w Polsce.

Niezbędna jest zmiana ordynacji wyborczej do Sejmu, zmiana regulaminu sejmowego, partie nie powinny być finansowane z budżetu i potrzebna jest dwukadencyjność. Dwie kadencje maksymalnie dla wszystkich – od samorządowców przez parlamentarzystów i ministrów po prezydenta. Inaczej będą się tworzyły nieformalne grupy, grupy mafijne, które nie dopuszczą nowych ludzi.

Jeśli te postulaty zostaną spełnione, to Polska zostanie uratowana. Jeśli nie, to wciąż będziemy mieć problem.

Prezydent Komorowski odpowiedział pozytywnie na pański apel?

Powiedział, że jest już trochę za późno. Dlatego też powiedziałem, żeby na moją prośbę stwierdził, że w następnym rozdaniu referendum będzie dotyczyło tego, że wszystkie wybieralne struktury będą sprawować urząd tylko przez dwie kadencje. Powinno się robić wszystko, żeby ludzie bardziej się włączyli, żeby byli też aktywniejsi przy wyborach.

Poprze pan publicznie Bronisława Komorowskiego?

Mój warunek był taki, że jeśli wpisze dwie kadencje, to poprę go maksymalnie. Jeśli nie, to... będę na niego głosował, bo nie zagłosuję na kandydata PiS, ale na większe poparcie liczyć nie może.

Czyli nie będzie wspólnej konferencji Lecha Wałęsy z Bronisławem Komorowskim, na której poprze pan urzędującego prezydenta?

To nic nie da, a nawet przeszkodzi. Kukizowcy są również przeciwko Wałęsie. Nie pomógłbym, a tylko bym utrudnił, dlatego lepiej nie mieszać się za bardzo.

Publicznie poparcie Aleksandra Kwaśniewskiego dla urzędującego prezydenta było błędem?

Moim zdaniem to był błąd. Większość jest przeciwko temu układowi. Oni się zagapili, nie załapali na przemiany i dlatego dzisiaj są przeciwko całej klasie politycznej.

Bronisław Komorowski podczas debaty pokazał swoje mocniejsze oblicze. Czy ostra retoryka dotychczas spokojnego prezydenta może zrazić potencjalnych wyborców?

Trochę tak. Ale większość posądzała Komorowskiego o zbytnią ugodowość. Wyjdzie na remis.

Debatę obejrzało ponad 10,5 miliona Polaków. Znów interesujemy się polityką?

To oznacza, że Polacy się budzą i jest szansa na roztropny wynik. Liczę na mobilizację wyborców Komorowskiego. On jest jednak przewidywalnym prezydentem.

To dlaczego przegrał pierwszą turę?

Myślałem, że będzie inaczej i Komorowski jednak utrzyma przewagę. Ale Rydzyk i jemu podobni tak mocno biją w ten układ i podważają wszystko co możliwe, że łatwo ludzi zniechęcić. Elektorat Rydzyka jest bardzo zdyscyplinowany i zawsze idzie na wybory. Elektorat Komorowskiego nie jest zdyscyplinowany. Część nie chodzi na wybory. Część głosuje na Kukiza. Ponad połowa uprawnionych do głosowania Polaków nie poszła na wybory.

Czy w takim razie 24 maja na wybory pójdzie więcej osób?

Debaty zmobilizują część elektoratu Komorowskiego. Ale czy uda się zmobilizować wyborców na tyle, żeby Komorowski wygrał? Trudno powiedzieć. Pewne jest, że jeśli Andrzej Duda wygra wybory prezydenckie, to przegra.

Dlaczego?

Duda nie będzie w stanie zrealizować tego, co naobiecywał w kampanii.

Co się stanie, jeśli Duda zostanie prezydentem?

Jeśli Duda zostanie prezydentem, to w Polsce będą ciągłe walki polityczne, kłopoty, zastępcze spory. Duda albo sam zrezygnuje, albo nie będzie myślał o reelekcji.

Jesienią czekają nas wybory parlamentarne. Czego spodziewa się pan po ich wyniku?

Do jesieni Duda prezydent nawet nie zdąży się rozkręcić. Ale jesienią może być podobnie i wygrać może druga strona.

Zaskoczył pana wynik Pawła Kukiza?

Zawsze są niezadowoleni. Dzisiaj zawiedzeni skupili się wokół Kukiza. Wcześniej popierali Palikota. Na początku Palikot miał słuszne diagnozy, ale okazało się, że ma fatalne lekarstwo.

Niezadowoleni nie wytrwali przy Palikocie, nie wiadomo, czy wytrwają przy Kukizie. Nie wiadomo, czy oni będą się chcieli później angażować. Ludzie nastawieni na „nie" nie chcą działać, angażować się i pracować. To są ludzie, którym się nie podoba, ale nie wiedzą, co im się nie podoba. Wyborcy Kukiza to nie są ludzie do pracy. To są ludzie, którym się nie podoba, i zagłosowali na „nie".

Jednak ponad 20 procent głosujących Polaków uwierzyło Kukizowi.

Jak Kukiz chce zrealizować swoje obietnice? Jeśli on wejdzie do Sejmu, to popłynie jeszcze bardziej niż Palikot.

Jednomandatowe okręgi wyborcze do Sejmu to dobry pomysł?

Jestem przeciwny JOW. Należy obniżyć próg poparcia dla partii do parlamentu, a regulaminem zmusić parlament, żeby nie był rozdrobniony.

I jeszcze raz powtarzam, zabrać pieniądze budżetowe partiom politycznym i wprowadzić dwukadencyjność.

Porażkę wyborczą poniosła Magdalena Ogórek, której na początku dawał pan duże szanse w wyborach.

Ogórek dostałaby dużo lepszy wynik, gdyby nie wewnętrzne rozgrywki w SLD. Przez wewnętrzne podziały zrujnowali dziewczynę. Sojusz, zamiast jej pomóc, tylko jej przeszkadzał w kampanii. Miała szansę, ale przez kłótnie w SLD stało się, jak się stało.

W najnowszym sondażu partyjnym SLD i PSL nie wchodzą do Sejmu, a wchodzi partia Leszka Balcerowicza i Ryszarda Petru oraz ugrupowanie Kukiza. Jest na scenie politycznej miejsce dla partii Balcerowicza i Petru?

Jest konieczność, żeby mądrzy ludzie różnych orientacji dzięki obniżeniu progu wyborczego mogli wchodzić do parlamentu. Walczę o to od początku.

Nie podoba mi się to, co się dzieje w Polsce. Jest brak rządzenia, brak zdecydowania. Coś tu trzeba zrobić. A trzeba zacząć od czterech punktów Wałęsy, ze zmianą ordynacji na czele.

25 maja obudzimy się w Polsce, której prezydentem będzie?

W poniedziałek obudzimy się w Polsce, której prezydentem będzie jednak Bronisław Komorowski. Powtórzę: wygrana Dudy byłaby jego przegraną. On tych wszystkich obietnic nigdy nie spełni.

Rzeczpospolita: Kto wygrał debatę, Bronisław Komorowski czy Andrzej Duda?

Lech Wałęsa, były prezydent RP, pierwszy przewodniczący „Solidarności"
: Poważnie oceniając, debatę wygrał Bronisław Komorowski. Tylko niepoważni ocenią, że zwycięzcą debaty okazał się Andrzej Duda. Komorowski mówił o faktach, prawdziwych cenach, konkretach i swoich realnych dokonaniach. Duda uprawia populizm i obiecuje rzeczy, które są nierealne.

Polacy nie chcą zmiany?


W Polsce jest czas na zmiany, ale mądrzejsze. Czy w Dudzie jest jakaś mądrość? Nie wiem. Wracam z zagranicy, skąd widać, jak źle Polska jest rządzona. Ambasadorowie przeszkadzają w robieniu interesów z Polakami. Utrudniają wyjazdy. Nieprawdopodobne rzeczy się dzieją. Jakieś grupy nieformalne.

Ale jest pan w grupie osób, które popierają Bronisława Komorowskiego?


Poprosiłem Bronisława Komorowskiego, żeby poparł moje postulaty niezbędnych zmian w Polsce.

Niezbędna jest zmiana ordynacji wyborczej do Sejmu, zmiana regulaminu sejmowego, partie nie powinny być finansowane z budżetu i potrzebna jest dwukadencyjność. Dwie kadencje maksymalnie dla wszystkich – od samorządowców przez parlamentarzystów i ministrów po prezydenta. Inaczej będą się tworzyły nieformalne grupy, grupy mafijne, które nie dopuszczą nowych ludzi.

Jeśli te postulaty zostaną spełnione, to Polska zostanie uratowana. Jeśli nie, to wciąż będziemy mieć problem.

Pozostało 80% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!